Schetyna usilnie próbuje zbić kapitał na „taśmach Kaczyńskiego”. Lider PO uderza w patos: To wykracza poza cywilizacyjną normę!

Jestem zdumiony, to zachowania patologiczne, bo szef największej partii negocjuje z deweloperem czy z biznesmenem i wpisuje się w role biznesmena, właściciela działki, nie może tego robić jako czynny polityk (…), nie powinien tego robić, nie jest w zarządzie spółki, a po trzecie nie wyobrażam sobie, by szefowie największych partii w Europie umawiali się na inwestycje i to takim językiem, jak robi Jarosław Kaczyńskiej

— powiedział w „Salonie politycznym Trójki” przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.

Kapiszonowe sensacje, a Platforma i tak narobi krzyku: Kaczyński jest niczym boss i oligarcha. Wzywamy do ujawnienia jego majątku
To coś, co wykracza poza cywilizacyjną normę!
— dodał.

Na tym nie zakończyła się litania połajanek Schetyny.
To są standardy, które mogą być obecne na Ukrainie Janukowycza – taki związek partii politycznej z biznesem
— grzmiał lider PO.

Niech Jarosław Kaczyński tłumaczy się przed panią i opinia publiczną
— stwierdził Schetyna.

Na tym się nie zakończyło…
Wnioski są dla mnie po prostu katastrofalne. (…) Wyciągam te wnioski z obrazu, jaki ta rozmowa pokazuje. Ona pokazuje patologiczny układ, na którego czele stoi Kaczyński
— upierał się gość radiowej „Trójki”.

Zostały bardzo mocno naruszone standardy
— stwierdził.

Jest patologia, jest popełnienia przestępstwa – według mecenasa zawiadamiającego prokuraturę i jest nasz wniosek [do prokuratury]
— wyliczał przewodniczący PO.

Przekonywał, że publikacja „Gazety Wyborczej” „pokazuje patologiczny układ, który prowadzi, na którego czele stoi Kaczyński”.

Bo to kwestia nie tylko przecież dysponowania majątkiem, wypowiadaniem się w imieniu spółki, w której władzach nie zasiada, ale także załatwiania kredytu na telefon. Przecież te wszystkie rzeczy są kompletnie bulwersujące
— stwierdził Schetyna.

W historii Polski, w ciągu 30 lat nie pamiętam taką historię, która byłaby tak wyraźnie pokazywała patologiczny układ władzy, jak ta opisana wczoraj w „Gazecie Wyborczej”
— dodał szef PO.

Schetyna zwietrzył szansę na zbicie kapitału politycznego dzięki „taśmom Kaczyńskiego”. Ale chyba zdaje sobie sprawę, że i ta próba spełznie na niczym. Poza ostrymi frazesami – Platforma nie ma szans na spożytkowanie rewelacji „GW”.

źródło: wpolityce.pl