Jak poinformował Roman Kaczmarczyk, burmistrz Lądka-Zdroju, podczas odwiertu geotermalnego na głębokości 1795 metrów, natrafiono na gorącą wodę. Źródło ma mieć wydajność między 50 a 60 m3 na godzinę, a woda nawet do 50 stopni Celsjusza.
Wiercenie otworu LZT-1 w Lądku-Zdroju rozpoczęło się 26 września 2018 roku. Na głębokości ok. 400 m 8 listopad możliwe było dopiero wykonanie pierwszych badań w otworze, po napotkaniu dużych pustek i wykonaniu pompowania wody. Próbki wody są jeszcze badane. Temperatura wody wynosiła ok. 23 st. C – relacjonuje burmistrz Kaczmarczyk. – Dopiero 19 grudnia po dotarciu do głębokości ok. 1300 m i w związku z obowiązkiem zarurowania otworu wykonane zostały pierwsze badania geofizyczne, w trakcie których stwierdzono temperaturę 37 st. C. Wcześniejsze pomiary temperatury nie mogły być wykonywane gdyż wykorzystywana w wierceniu chłodna płuczka zaburzała rzeczywisty obraz termiki otworu. Poniżej głębokości 1300 m w trakcie wiercenia stwierdzano obecność typowych dla Lądka-Zdroju gnejsów, a odcinkami napotykano niezwykle twarde jego odmiany, które stwarzały bardzo wiele problemów. Pomimo tych trudności 24 stycznia 2019 r. otwór osiągnął głębokość 1795 m. Już 2 dni wcześniej widoczne były objawy dopływów wody. Po stwierdzeniu znacznej ucieczki płuczki w dniu 24 stycznia br. wstrzymano wiercenie i wieczorem rozpoczęto pompowanie dopływającej wody do otworu. Rano 25 stycznia br. wypływająca na powierzchnię woda posiadała temperaturę 41 st. C (w rzeczywistości w otworze jest ona kilka stopni wyższa). Woda posiada wyraźny zapach siarkowodoru – dodaje burmistrz Lądka-Zdroju.
Przypomnijmy, że burmistrz brał udział w konsultacjach projektu polityki surowcowej państwa, który powstaje z inicjatywy i pod kierownictwem prof. Mariusza Oriona Jędryska – głównego geologa kraju i wiceministra środowiska. Dodajmy, że pozyskiwanie ciepła z Ziemi jest jednym z podstawowych założeń PSP (II filar projektu PSP: „Pozyskiwanie surowców ze złóż kopalin i ciepło Ziemi”). W ramach PSP został uruchomiony program wykonawczy dotyczący rozwoju geotermii w kraju.
– Próbujemy rozwijać cały system geotermii w Polsce od strony surowcowej. Mamy potężną lukę organizacyjną w funkcjonowaniu państwa w zakresie polityki surowcowej. A polityka ta wchodzi w każdy zakamarek życia. Dzisiejszy świat jest cywilizacją surowców. Jeśli mamy z nich korzystać, konieczna jest klarowna polityka w ramach zrównoważonego rozwoju – mówił prof. Jędrysek podczas konsultacji społecznych dotyczących rozwoju geotermii. I zaznaczył, że geotermia może być specjalnością Polski.
To właśnie z inicjatywy profesora wnioski o wykonanie wierceń geotermalnych są finansowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Ministerstwo Środowiska pozytywnie opiniowało aplikacje złożone przez samorządy z Sieradza, Sochaczewa, Koła, Lądka-Zdroju i z Szaflar.