Partia Biedronia odpowiada na pytania o finanse: „Środki od sympatyków były zbierane na przestrzeni kilku miesięcy

Biedroń.jpg
fot. youtube.com

Skąd Robert Biedroń ma pieniądze na działalność swojego nowego ugrupowania? Kto zapłacił za niedzielną konwencję założycielską? Pytania te skierowaliśmy do partii Wiosna. Co usłyszeliśmy? SPRAWDŹ!

 

Zapytaliśmy w biurze prasowym, czy formacja b. prezydenta Słupska została już oficjalnie zarejestrowana jako partia polityczna. Okazuje się, że doszło po prostu do zmiany nazwy starej partii.

Partia została zarejestrowana w czerwcu zeszłego roku pod nazwą „Kocham Polskę”, niedawno zostały złożone do sądu dokumenty związane ze zmianą nazwy partii

— wyjaśnił nam Jan Mróz, dyrektor komunikacji partii Wiosna.

Prosiliśmy również o udzielenie odpowiedzi, kto finansuje bieżącą działalność partii oraz kto zapłacił za niedzielny event na Torwarze.

Wszystkie koszty w stu procentach pokrywa partia. Środki były zbierane od czasu, gdy zarejestrowano partię, czyli na przestrzeni kilku miesięcy, od sympatyków i osób wspierających, zgodnie ze wszystkimi procedurami określonymi prawem

— usłyszeliśmy.

Wszystkie dokumenty i rozliczenia związane z organizacją konwencji – tak jak czyni to każda partia polityczna w Polsce – zostaną złożone do Państwowej Komisji Wyborczej w rocznym sprawozdaniu finansowym i będą przez nią weryfikowane

— zaznaczył nasz rozmówca.

Zanim odesłano odpowiedzi na nasze pytania, sam Robert Biedroń i wiceprezes ugrupowania Marcin Anaszewicz tłumaczyli, że źródłem dochodu są datki od sympatyków, a wszystkie koszty związane z konwencją pokrywa partia. Padła zapowiedź rozliczenia się zgodnie z prawem.

źródło: wpolityce.pl