W Słupsku wydarzenia są organizowane przez wiele niemieckich fundacji, z czego jestem bardzo zadowolony
— mówił w kwietniu ubiegłego roku Robert Biedroń, pełniący wtedy urząd prezydenta Słupska. Jego słowa są znamienne w kontekście pytań o finansowanie partii „Wiosna”.
Robert Biedroń w kwietniu zapytany przez jednego z dziennikarzy, czy Fundacja Friedricha Eberta jest związana z jakąś partią polityczną, odpowiedział:
Jest związana z SPD, ale jest to fundacja niezależna opłacana przez MSZ Niemiec, a nie fundacja partyjna.
Po czym dodał:
Chciałbym przypomnieć, że w Słupsku wydarzenia są finansowane przez wiele niemieckich fundacji (…). Tych fundacji opłacanych przez niemieckie MSZ, które w Słupsku robią projekty, jest bardzo wiele. Praktycznie każda działająca w Polsce fundacja niemiecka, do której mamy dostęp, coś robi w naszym mieście.
Trzeba przyznać, że Robert Biedroń ma „wybitną” zdolność pozyskiwania pieniędzy na swoje działania. Ciekawe, czy któraś z niemieckich fundacji wspiera teraz finansowo działalność partii Biedronia?
źródło: wpolityce.pl