Szerszenie pospolite, które występują na terenie całej Polski, żyją w lasach i w pobliżu siedlisk ludzkich. Dorosłe osobniki żywią się owadami, owocami oraz sokami niektórych drzew. Ich użądlenie może być niebezpieczne dla osób uczulonych na jad. Długość ciała królowej 25–35 mm, samca 21–23 mm, a robotnicy 17–24 mm. Ubarwienie szerszeni jest zmienne, zależne od regionu, płci i stopnia rozwoju.
W Polsce typowa postać szerszenia ma czarny tułów w rude plamy i żółty odwłok w czarne pasy. Głowa szerszenia zaopatrzona jest w silne żuwaczki, z dobrze widocznym żółtym rysunkiem.
Likwidacją gniazd szerszeni i os zajmują się specjalistyczne firmy, koszt usługi w zależności od wielkości roju i położenia gniazda waha się w granicach 200zł. Wykaz firm i numery telefonów znajdziemy na stronach internetowych. W blokach i budynkach wielorodzinnych do usunięcia gniazda zobowiązany jest administrator, natomiast Straż Pożarną należy powiadomić w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia ludzi a także w budynkach użyteczności publicznej lub jeśli bezpośrednio zagrażają osobom o ograniczonych możliwościach poruszania, czyli dzieciom, chorym, niepełnosprawnym lub starszym.
Użądlenie szerszenia jest bardzo niebezpieczne, zwłaszcza dla dzieci i osób skłonnych do uczuleń. W zasadzie nie ważne no co – mówi dr Andrzej Marzec – bowiem, użądlenia mają to do siebie, że błyskawicznie mogą doprowadzić do wstrząsu.
Szczególną uwagę trzeba zwracać na okolice twarzy i szyi. Są to najbardziej niebezpieczne miejsca na ciele człowieka. Jedynym ratunkiem jest pomoc lekarska a czas gra dużą rolę, w przypadku dzieci i alergików pomoc musi być bardzo szybko. O życiu czasem decydują minuty, bowiem najgroźniejszą reakcją organizmu jest wstrząs anafilaktyczny, czyli zespół ciężkich zaburzeń ze strony układu krążenia ze znacznym obniżeniem ciśnienia krwi oraz ostrym niedotlenieniem narządów.
Czy we własnym zakresie można zminimalizować skutki zatrucia organizmu jadem?
Czasem wystarczy podać leki przeciwuczuleniowe, jednak nie wszyscy o tym wiedzą, że są uczuleni i nie mają ze sobą nawet wapna, nie mówiąc o innych lekach. Może się okazać, że konieczna jest na przykład adrenalina. Dlatego trzeba znać teren w którym się przebywa i wiedzieć gdzie udzielą natychmiastowej pomocy. Nie mówiąc już o naładowanym telefonie komórkowym.
Jeśli znajdziemy się w bliskim sąsiedztwie gniazda szerszeni musimy unikać gwałtownych ruchów a w przypadku ataku trzeba osłonić głowę rękami lub odzieżą.
Idealnie byłoby wtedy schronić się w ciemnym pomieszczeniu, wówczas, czy to szerszenie, osy czy pszczoły wylecą do światła. A gdyby ktoś został użądlony, dobrze by było oddalić się z miejsca przynajmniej 50 metrów aby uniknąć kolejnych ataków.
Jakie objawy powinny zaniepokoić po użądleniu?
Przede wszystkim zasłabnięcie, obrzęk, duszność czy spadek ciśnienia.
MP