Żołnierze z bronią? Kogo to przeraża? Na Wirtualnej Polsce możemy przeczytać tekst oparty o wiadomość od czytelnika, który będąc w restauracji spotkał żołnierzy z Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy mieli przy sobie broń. Jak czytamy, czytelnik miał być zbulwersowany. Na Twitterze pojawił się szereg krytycznych komentarzy, które wskazują na niewiedzę osoby, która dziwi się, że żołnierze mieli ze sobą broń.
Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielę w jednej z restauracji na trasie między Grójcem a Radomiem. Do lokalu weszli żołnierze z Wojskowej Obrony Terytorialnej z przewieszonymi karabinami. Informację dostaliśmy od czytelnika, który przebywał w lokalu z dziećmi i nie krył oburzenia. (…) Pytanie tylko, kto w publicznym miejscu umożliwił tym osobom na swobodne przemieszczanie się z bronią? Sprawę będziemy monitorować. Gdy tylko MON się do niej ustosunkuje, opublikujemy odpowiedź.
—czytamy na „WP”.
Na Twitterze pojawił się szereg komentarzy.
Czy widzieliście kiedyś żołnierzy wojsk operacyjnych z bronią w restauracji? Ja nie widziałem. Natomiast, żołnierzy WOT można spotkać
—napisał Adrian Tomaszkiewicz.
Wchodziłem z bronią do "Zajazdu pod świerkami" kilkanaście razy, podczas jazdy z Krakowa do Nowej Dęby i w stronę odwrotną. A zapewniam, że służyłem w wojskach operacyjnych. Jak trzeba nie mieć pojęcia o wojsku, żeby się takiemu widokowi dziwić? https://t.co/mxVQ71HZdr
— Tȟašúŋke Witkó (@Tash_Witk) 3 listopada 2019
wpolityce.pl/Twitter/Wirtualna Polska