Sędzia Igor Tuleya szkalował Polskę na antenie Al Jazeery: Sytuacja w systemie sądownictwa przypomina dyktaturę

„Sędziowie w naszym kraju żyją pod presją od wielu wielu lat. Każda decyzja, czy jakiekolwiek działanie, które nie idzie po linii tego, co chcą politycy spotyka się z sankcją. Przeciwko nam i naszym rodzinom prowadzona jest mowa nienawiści. Czasami sędziowie są poniżani na ulicach. Doświadczamy ataków na nasze domy” – mówił sędzia Igor Tuleya na antenie telewizji Al Jazeera w pełnym majestacie sędziowskim – ubrany był w togę, a na piersi wisiał mu sędziowski łańcuch.

Podkreślał, że sędziowie uodpornili się na ataki, a „ich skóra stała się gruba”.

Musimy być odważni. Musimy walczyć

— grzmiał Tuleya.

Polska jest częścią Unii Europejskiej, ale sytuacja w systemie sądowniczym nie ma nic wspólnego z europejskimi standardami i bardziej przypomina Rosję, Białoruś, czy w inne dyktatury

— stwierdził.

Ten ostatni marsz, w którym uczestniczyło tak wielu zwykłych obywateli pokazał, że ludziom naprawdę zależy. Coraz więcej ludzi rozumie, co dzieje się w naszym kraju. Oczywiście powinniśmy być w stanie się bronić, ale pomoc z UE jest również bardzo ważna

— przekonywał.

UE jest naszą ostatnią nadzieją

— wypłakiwał się sędzia.

Jak śmieszny jest argument, że orzekają sędziowie, którzy są komunistycznymi kryminalistami, po prostu dlatego, że ponad 90 proc. z nich jest po trzydziestce, albo po czterdziestce i weszło w pełnoletniość już po tym, jak Polska stała się demokracją

— przekonywał, zapominając najwyraźniej w jaki sposób dokonywany był nabór na te stanowiska.

Tuleya posunął się nawet do twierdzenia, że „ niszczenie wymiaru sprawiedliwości to z pewnością krok w kierunku Polexitu, ponieważ w UE nie ma miejsca na kraj demokratyczny, w którym trójpodział władzy jest tak pogwałcany”.

Jest to dramat i tragedia, ale wierzę, że wygramy

— podsumował.

Sędzia Tuleya najwyraźniej zapomniał, że sędziowie w Polsce nie mogą prowadzić działalności politycznej, a co za tym idzie – jeżeli ktoś narusza trójpodział władzy w Polsce, to właśnie oni. Swoją drogą jest interesujące, dlaczego tych sędziów, którzy łamią prawo nie spotykają żadne sankcje? Może ukaranie kilku dla przykładu pozwoliłoby okiełznać sędziowskie ambicje i zakończyć szkalowanie w świecie państwa polskiego?

źródło: wpolityce.pl