wtorek, 29 kwietnia 2025
Więcej
    Strona główna Polska i Świat Europejscy urzędnicy chcą nam ustalać prawo. Rzecznik KE na ratunek nadzwyczajnej kaście

    Europejscy urzędnicy chcą nam ustalać prawo. Rzecznik KE na ratunek nadzwyczajnej kaście

    Rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand oświadczył, że KE nie ma wątpliwości co do prawomocności Sądu Najwyższego w Polsce, ale ma takie w odniesieniu do Trybunału Konstytucyjnego. Na te słowa natychmiast zareagowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które w sobotę wezwało w trybie pilnym szefa Przedstawicielstwa KE w Polsce. – Rząd ocenia wypowiedź rzecznika KE jako całkowicie niedopuszczalną – poinformował wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

    W weekendowym wydaniu „Codziennej” informowaliśmy, że Krajowa Rada Sądownictwa skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów pozwalających uznać, że sędzia powołany przez prezydenta na wniosek obecnej KRS jest sędzią nieuprawnionym. Podobne działania podjął premier Mateusz Morawiecki, który zwrócił się do TK o to, by ten zbadał zgodność z konstytucją przepisów, które zostały zastosowane do wydania głośnej uchwały trzech izb SN.

    Tymczasem w obronę interesów „nadzwyczajnej kasty” w Polsce włączają się brukselskie elity urzędnicze. W piątek w skandaliczny sposób do reformy sądownictwa odniósł się rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand, który na konferencji prasowej w Brukseli twierdząco odpowiedział na pytanie, czy KE nie ma wątpliwości co do prawomocności Sądu Najwyższego w Polsce, ale ma je w odniesieniu do Trybunału Konstytucyjnego.

    Rzecznik KE wskazał też, że rozwój sytuacji legislacyjnej w Polsce jest dowodem na to, że potrzebny jest natychmiast konstruktywny i uczciwy dialog w tej kwestii. Dodał, że wiceprzewodnicząca KE Věra Jourová będzie w Polsce w przyszłym tygodniu i jest gotowa na taki dialog. Ponadto Wigand przekonywał, że niezależność i prawomocność TK w Polsce została „poważnie podważona” i nie może on wydawać już „efektywnej konstytucyjnej oceny”. Wezwał, w imieniu KE do „przywrócenia niezależności i prawomocności Trybunału Konstytucyjnego”.

    W związku z tą wypowiedzią w sobotę na godz. 10 do Ministerstwa Spraw Zagranicznych został wezwany Marek Prawda, kierujący Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Polsce.

    – Wczoraj miała miejsce wypowiedź rzecznika KE, którą polski rząd ocenia jako całkowicie niedopuszczalną

    – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w sobotę po spotkaniu.

    Nawiązał do tego, że w grudniu 2017 r. Komisja Europejska zwróciła się do Polski, jak przypominał, „z kilkoma rekomendacjami”. Mówił, że wśród tych rekomendacji znalazło się zalecenie, by polskie władze powstrzymały się od wszelkich działań i wypowiedzi, które podważają legitymację sądownictwa. Podkreślił, że w tym kontekście odczytuje piątkową wypowiedź rzecznika KE.

    – Traktujemy tę wypowiedź jako bardzo poważną niekonsekwencję i jako stosowanie podwójnych standardów w odniesieniu do tego, jakie oczekiwanie stawiane są wobec Polski, a jakie oczekiwania i jakie standardy Komisja stosuje wobec samej siebie

    – zaznaczył wiceminister.

    W podobnym tonie wypowiedział się Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP. – To absolutnie niedopuszczalna wypowiedź rzecznika Komisji Europejskiej – ocenił Mucha w telewizji Polsat News.

    Źródło: Gazeta Polska Codziennie/ niezalezna.pl