Dorothny, aby móc kontaktować się z mężem nauczyła się nawet języka migowego, choć jak wspominała w wywiadzie, jej mąż nie należał do zbytnio “rozgadanych”.
“Przez dwa lata uczyłam się komunikacji przy pomocy rąk, ale gdy tylko zaczęło mi całkiem nieźle wychodzić, Barry zaczął mieć kłopoty ze wzrokiem. Teraz myślę, że to też udawał” – stwierdziła w rozmowie z dziennikarzami.
Jak doszło do odkrycia kłamstwa? Otóż jedno z wnucząt znalazło w internecie film, na którym Barry Dawson śpiewa karaoke na jednej z imprez. Wcześniej tłumaczył się, że uczestniczył w wieczorze charytatywnym.
Obecnie przed sądem trwa sprawa rozwodowa pary. Kobieta żąda dużego zadośćuczynienia i podziału majątku. Obrona 84-latka twierdzi jednak, że tylko dzięki ukrywaniu umiejętności mowy udało się utrzymać małżeństwo przez 60 lat.
źródło: Telewizja Republika