„Wyborcza” ramię w ramię z „kastą”. Dziennik Michnika oskarża rząd o atak na Sąd Najwyższy: „TK orzeka pod dyktando PiS”

fot: youtube

„Gazeta Wyborcza” nieustannie stara się podgrzewać atmosferę wokół reformy polskiego sądownictwa. W czwartkowym wydaniu już na pierwszej stronie redaktorzy z Czerskiej piszą o „ataku” władzy na Sąd Najwyższy i zarzucają, że „Trybunał orzeka pod dyktando PiS”. Na dokładkę cały artykuł zilustrowano zdjęciem Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza, którzy są sędziami Trybunału Konstytucyjnego.

Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny wstrzymał stosowanie uchwały Sądu Najwyższego z 23 stycznia dotyczącej sędziów powołanych przez nową KRS. „wyborcza” poinformowała, że projekt został przygotowany przez prof. Krystynę Pawłowicz, a „postanowienie poparło 11 sędziów i dublerów wybranych przez PiS” – możemy przeczytać w „GW”.

„Wyborcza” napisała również, że uchwała trzech Izb SN była swoistym remedium na „chaos spowodowany upolitycznieniem KRS przez PiS”.

Jednak tzw. Trybunał „zabronił” wczoraj sądom stosowania wykładni SN

– napisano w „Wyborczej”, dodając, że SN jest dyskredytowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

W artykule przytoczono wypowiedzi rzecznika SN sędziego Michała Laskowskiego, który stwierdził, że „postanowienie TK jest sprzeczne z prawem UE”.

Postanowienie TK ma na celu uniemożliwienie wykonania uchwały trzech izb SN, a tym samym uniemożliwienie wykonania wyroku TSUE. (…) Przystępując do UE, zgodziliśmy się na zasadę pierwszeństwa prawa unijnego. A mamy wiele orzeczeń TSUE, który mówi: nie może być tak, że jakikolwiek organ krajowy czy sąd blokuje wykonanie wyroku unijnego Trybunału

– mówił w rozmowie z „GW” Laskowski.

Nie mogło zabraknąć też profesora UW Marcina Matczaka, który wprost stwierdził, że „postanowienie TK to wielki dramat dla polskiego sądownictwa”.

Sędziowie nie powinni być nigdy stawiani w sytuacji, w której muszą funkcjonować jakby w dwóch systemach prawnych. Władza, zamiast likwidować chaos w systemie prawnym, tylko ten chaos pogłębia

– przekonywał Matczak.

Straszenie reformą sądów i pisanie o upolitycznianiu Trybunału Konstytucyjnego oraz sędziach dublerach zdaje się być strategią „Gazety Wyborczej”, która ma wesprzeć opozycję przed wyborami prezydenckimi. Czyżby redakcja z Czerskiej chciała, żeby Polacy wręcz „umierali” za upolitycznionych sędziów broniących swoich przywilejów?

wpolityce.pl/”Gazeta Wyborcza”