Są to samoloty o najbardziej rozwiniętej technologii, wzbudzają respekt u ewentualnego przeciwnika. (…) F-35 ma unikalne zdolności. (…) Jest praktycznie niewidzialny dla radaru. (…) Polskie siły powietrzne dołączyły do elity
— powiedział w programie „Gość Wiadomości” Mariusz Błaszczak, szef MON.
Mariusz Błaszczak podkreślił, że Polska włączyć się do programu budowy samolotów F-35, ale rząd Donalda Tuska odrzucił w 2008 roku propozycję USA.
Po raz ostatni propozycja złożona przez USA była w 2008 roku. Wtedy rząd Donalda Tuska uznał, że Polska nie potrzebuje tych samolotów
— zaznaczył.
Szef MON podkreślił wagę zaangażowania prezydenta Dudy w proces modernizacji polskich sił zbrojnych.
Niewątpliwie bardzo wiele zawdzięczamy panu prezydentowi Dudzie. Bez wsparcia prezydenta Dudy wojsko nie rozwijałoby się tak dynamicznie, jak rozwija się dziś. Gdyby prezydentem był Bronisław Komorowski, to nie mielibyśmy tych samolotów, Polska nie byłaby na drodze rozwoju, jeżeli chodzi o zdolności obronne
— mówił.
źródło: wpolityce.pl