„Samo znalezienie się wśród najlepszych to ogromny prestiż”. Minister kultury o braku Oscara dla polskiego filmu

fot. youtube
Samo znalezienie się wśród najlepszych to ogromny prestiż dla twórców „Bożego Ciała” – ocenił wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, komentując brak Oscara dla filmu Jana Komasy. Zwrócił uwagę, że trzeci rok z rzędu polski film jest obecny podczas ceremonii rozdania statuetek.

Boże Ciało” Jana Komasy – opowieść o dwudziestoletnim Danielu (w tej roli Bartosz Bielenia), który po wyjściu z zakładu poprawczego zostaje omyłkowo wzięty za księdza – walczyło o Oscara dla najlepszego pełnometrażowego filmu międzynarodowego. Ostatecznie w kategorii tej zwyciężył „Parasite” Bonga Joon-ho, czyli ubiegłoroczny laureat Złotej Palmy w Cannes.

– Rywalizacja o Oscara z filmami wybitnych światowych reżyserów, takich jak Pedro Almodovar i Bong Joon-ho – to wielkie wyróżnienie dla polskiego filmu. Samo znalezienie się wśród najlepszych to ogromny prestiż dla jego twórców – podkreślił minister kultury.

Zwrócił uwagę, że „trzeci rok z rzędu polski film, wspierany profesjonalnymi działaniami Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, jest obecny podczas ceremonii rozdania Oscarów”.

źródło: Telewizja Republika