Do ostrego starcia doszło między posłem posłanką Lewicy Barbarą Nowacką a posłem PiS Łukaszem Schreiberem w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i” w TVN24.
Barbara Nowacka skrytykowała opublikowanie materiałów CBA ws. willi w Kazimierzu Dolnym.
Akcja, która upublicznia prywatne rozmowy nie służy interesowi państwa. Skandalem jest użycie tych służb ws. Aleksandra Kwaśniewskiego i jego małżonki
— przekonywała posłanka Lewicy. Starała się też bronić działaczy KOD zakłócających wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy w Pucku.
Na jej słowa zareagował poseł Schreiber.
Nie jestem w stanie stwierdzić i ocenić materiału dowodowego, nawet tego, który został upubliczniony
— ocenił. Dodał, że zarzuty dotyczące małżeństwa Kwaśniewskich nie opierają się tylko na słowach byłego agenta CBA Tomasza Kaczmarka.
Pamiętam jak w Sejmie zdominowanym przez PO i PSL, z dużą reprezentacją Lewicy pan minister Mariusz Kamiński przedstawiał informacje dotyczące śledztwa. Pod wpływem tego, co powiedział na niejawnym posiedzeniu część posłów koalicji rządzącej była przeciw uchyleniu mu immunitetu
— przypomniał Schreiber.
Nie widziałem tam prywatnych rozmów. Widziałem tam rozmowy, które świadczą o tym, że coś jest na rzeczy
— poseł PiS ocenił materiały upublicznione przez CBA.
Schreiber przypomniał o zasługach Mariusza Kamińskiego w walce z korupcją w Polsce
CBA prowadziło szereg spraw z sukcesem. Mamy mniej korupcji dzięki działalności Mariusza Kamińskiego. To jest fakt
— podkreślił.
Pani przed chwilą przedstawiła szereg insynuacji
— zwrócił się do Barbary Nowackiej, która atakowała m. in. ministra Michała Dworczyka.
U nas osoby, które mają jakiekolwiek zarzuty są z partii usuwane
— podkreślił Schreiber i przypomniał słowa polityka PO Sławomira Neumanna, który mówił, że będzie każdego działacza PO bronił za przynależność partyjną.
wpolityce.pl/TVN24