Zaskakujące pytanie do Budki: „Co Kidawa-Błońska obiecała Bosakowi?”. Kandydat Konfederacji odpowiada

fot: youtube

Czy Krzysztof Bosak zamierza przekazać w II turze głosy na… Małgorzatę Kidawę-Błońską? Takie plotki krążyły w mediach społecznościowych. Co więcej, dziennikarz Wp.pl pytał o to nawet Borysa Budkę. Czy to prawda? Zapytaliśmy samego kandydata Konfederacji na urząd prezydenta. Co nam odpowiedział?

Korwin-Mikke broniłby Komorowskiego
Kilka dni temu Janusz Korwin-Mikke, jeden z liderów Konfederacji, ponownie zaskoczył opinię publiczną. Polityk stwierdził, że mógł „bronić Komorowskiego” w 2015 roku.

Gdybyśmy w 2015 r. wiedzieli, że PiS zdobędzie absolutną większość, to oczywiście byśmy bronili Bronisława Komorowskiego jak niepodległości

— powiedział poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke na antenie Polsat News.

Partyjnego kolegę próbował bronić w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Artur Dziambor. Tłumaczył, że chodziło o taktykę wyborczą.

Rozumiem taktykę polegającą na tym, że jeżeli rząd jest zły, prezydent musi mieć możliwość wetowania ustaw

— mówił Dziambor.

„Co Kidawa-Błońska obiecała Bosakowi?”
Tymczasem pojawiły się pogłoski, że Krzysztof Bosak miałby deklarować, iż przekazałby swoje głowy w II turze na Małgorzatę Kidawę-Błońską. Wymysły internautów? Jednak pytanie o taką zapowiedź padła nawet w znanym programie portalu Wirtualna Polska!

A co Małgorzata Kidawa-Błońska obiecała Bosakowi, że ten już teraz mówi, że przekaże na nią głosy w II turze?

— pytał red. Marek Kacprzak w „Tłit WP” swojego gościa lidera PO Borysa Budkę.

Małgorzata Kidawa-Błońska obiecuje Polkom i Polakom normalne państwo, bez nienawiści; obiecuje silną, prawdziwą i przewidywalną prezydenturę z której będziemy dumni. Zamiast partyjnego prezydenta (…) proponujemy prezydenturę, z której będziemy dumni

— odparł Budka, nie wspominając nic o Bosaku. Podobnie do tematu nie wrócił dziennikarz prowadzący program.

Bosak odpowiada: „Ktoś to wymyślił”
Pytanie pozostawiono bez odpowiedzi. Postanowiliśmy więc skontaktować się z samym zainteresowanym, czyli Krzysztofem Bosakiem. Co powiedział kandydat Konfederacji na urząd prezydenta RP?

Ten dziennikarz to kłamca lub fantasta. Przecież nigdy nic takiego nie mówiłem

— odparł Bosak na pytanie portalu wPolityce.pl. W jego ocenie to „aktualna narracja propagandy PiS”.

Ktoś to wymyślił i na siłę spinuje

— dodał polityk Konfederacji i Ruchu Narodowego.

Jednak wspomnianego dziennikarza nie sposób nazwać sympatykiem PiS-u. Być może plotki o poparciu Bosaka dla Kidawy-Błońskiej w II turze to pokłosie słów Janusza Korwin-Mikkego? Tego już nie sposób ustalić.

/wPolityce.pl/wp.pl