Mławianin 15 marca wrócił do Polski z zagranicy i świadomie, dobrowolnie stworzył sobie w domu kwarantannę. „Wiedział, że jeśli jest zakażony, może narazić zdrowie i życie rodziny oraz innych mieszkańców Mławy. Po czterech dniach u mężczyzny wystąpiły symptomy choroby. Skontaktował się wówczas z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną i ostatecznie został przewieziony na oddział zakaźny szpitala w Ciechanowie” – podkreślono dziś komunikacie.
Rodzina mężczyzny, który chorował na COVID-19, od tygodnia przygotowywała się na jego powrót.
„Specjalistyczna firma przeprowadziła akcję ozonowania domu i podwórka. Wyrzucone zostały wszystkie produkty znajdujące się w lodówce i zamrażarce, ponieważ w niskich temperaturach wirus może utrzymywać się na opakowaniach nawet kilka tygodni” – wyjaśniono w informacji prasowej.
Dodano, że także wszystkie rzeczy osobiste oraz odzież chorego wcześniej na COVID-19 mężczyzny zostały w ciechanowskim Specjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim – do rodziny wrócił on w nowym ubraniu.
Zapytaliśmy specjalistę w zakresie mikrobiologii i wirusologii, profesora Włodzimierza Guta o to, czy wirus powodujący chorobę covid-19 może utrzymać się w lodówce czy zamrażarce nawet kilka tygodni?
„To zależy od sytuacji. Jeżeli jest stylowo przechowywany np. w laboratorium – tak”
– powiedział nam Włodzimierz Gut.
Przedstawiliśmy profesorowi hipotetyczną sytuacje, gdy ktoś będący zakażonym kaszlnie na jakiś produkt będący w sklepie, np. na jogurt. Co należałoby zrobić po przyjściu z takim jogurtem do domu?
Osoba kaszląca nie powinna wejść do sklepu – to jest pierwszy element. Jeżeli już się tam znalazł, to w takiej sytuacji w warunkach normalnych, mikrobiologicznych wirus mógłby się przez kilka godzin utrzymać
– powiedział nasz rozmówca.
Zapytaliśmy jak postępować z produktami kupionymi w sklepie, np. z opakowaniami?
„Jeżeli ktoś się boi, niech przetrze opakowanie 70 procentowym spirytusem, ewentualnie umyje wodą z mydłem, jeżeli coś nadaje się do mycia” – podał prof. Gut.
Profesor zaznaczył jednak:
„Nigdzie na świecie nie stwierdzono przenoszenia innego niż człowiek-człowiek. Ale jeżeli ktoś ma umrzeć ze strachu, może przemyć produkt
– dodał Włodzimierz Gut.
Źródło: niezalezna.pl