Działaczki lewicy nabrały wiatru w żagle po akcji hakerskiej na profilu twitterowym Marka Suskiego. Najpierw same opublikowały półnagie fotki w sieci, a teraz idą krok dalej – robią transmisję pod hasłem „Nagość to nie wstyd!”. – Towarzyszki będą opowiadać o tym, jak ważne są kobiety w dzisiejszym świecie – czytamy w zapowiedzi.
W sieci zawrzało po tym, jak wczoraj na profilu Marka Suskiego na Twitterze pojawiły się wpisy opisujące rzekome molestowanie posła PiS. Do nich dołączono również zdjęcia kobiety w bieliźnie. Jak ustalono, na zdjęciach mogła być Ewa Szarzyńska, radna PiS z Mogilna.
– Właśnie próbujemy usunąć te wpisy, bo ktoś się włamał na moje konto – mówił nam wczoraj Marek Suski. – Co gorsze, zmienił hasła dostępu, nie mogę tego usunąć – dodał.
Wpisy usunięto, ale wywołały one ogromne poruszenie.
– Złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z żądaniem ścigania i ustalenia sprawcy włamania na moje konto w mediach społecznościowych
– powiedział dziś Suski.
Co ciekawe, całą akcję w osobliwy sposób komentowały działaczki Lewicy. Postanowiły one… wrzucić swoje zdjęcia, by wesprzeć kobietę, która padła ofiarą hakerów.
Źródło: niezalezna.pl