Właściciel sieci lodziarni Zbigniew Grycan przyjął (wraz z żoną) drugą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19. – Zabieg był ponownie na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym – powiedział w rozmowie z wp.pl, dodając, że „wszystkim z całego serca poleca” szczepienie. Tyle, że zrobił to… poza kolejnością, w czasie, gdy szczepiona była „grupa zero”.
Skandal dotyczący szczepień poza kolejnością znanych ludzi polityki, kultury czy biznesu na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym wybuchł po tym, jak o zaszczepieniu przeciwko COVID-19 informował m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD, Leszek Miller. Szczepionkę otrzymali też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Michał Bajor i Radosław Pazura, satyryk Krzysztof Materna, ludzie związani z telewizją TVN (Edward Miszczak, Mariusz Walter, Katarzyna Kieli) czy małżeństwo Grycanów – znanych biznesmenów.
I to właśnie Zbigniew Grycan w rozmowie z wp.pl pochwalił się dziś, ze wraz z żoną otrzymał już drugą dawkę szczepionki na WUM!
– Otrzymaliśmy drugą szczepionkę kilka dni temu. Zabieg był ponownie na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Czuje się bardzo dobrze, normalnie funkcjonuję. Mogę porównać to do szczepienia na grypę, na którą szczepimy się co roku. To podobne odczucie. Wszystkim z całego serca polecam
– mówi właściciel sieci lodziarni.
Mniej rozmowny był Leszek Miller. Gdy dziennikarze wp.pl do niego zadzwonili, usłyszeli tylko: „Dziękuję, do widzenia„.
źródło: niezależna.pl
