Donald Tusk wypowiedział się na temat sytuacji pandemicznej w Polsce i na Węgrzech. Swoje oburzenie wyrażają przedstawiciele władz Węgier i piątkowa prasa węgierska.
Donald Tusk napisał, że w Polsce i na Węgrzech można zaobserwować tragiczne rekordy w liczbie nowych zakażeń i zgonów spowodowanych COVID-19.
– Nieliberalne demokracje w działaniu. Obiecali mniej wolności, ale więcej bezpieczeństwa. Dotrzymali obietnicy, ale tylko pierwszą połowę – napisał.
Wiceprzewodnicząca rządzącego Fideszu Katalin Novak napisała, że Tusk upolitycznia zgony.
– Nic pan nie zrobił, aby powstrzymać wirusa, a teraz upolitycznia pan zgony, chociaż przedstawia się pan jako chrześcijański dyplomata – oznajmiła.
Publicysta Zsolt Bayer w ,,Magyar Nemzet” oświadczył, że Tusk nie jest już ani Polakiem, ani patriotą. Nazwał go ,,marnym brukselskim biurokratą”.
– Za swoją świetną pensję oczerni każdego, będzie gorliwie asystować w każdym imperialnym draństwie i kłamać tak, jak mu przykażą, czy to z Brukseli, czy to z Berlina, czy to z Waszyngtonu – napisał publicysta.
Europoseł współrządzącej Partii Ludowej Gyoergy Hoelvenyi sprzeciwił się i poinformował, że na ofiary śmiertelne COVID-19 nie można patrzeć jak na rozgrywkę polityczną.
Co pan zrobił, by Europa dysponowała jak największą liczbą szczepionek? – zapytał.
ŹRÓDŁO: PR24.PL/ Telewizjarepublika.pl