Szymon Hołownia, lider ruchu Polska 2050, przyznał, że otrzymał zaproszenie na organizowany przez polityków Koalicji Obywatelskiej Campus Polska Przyszłości, jednak nie skorzystał z niego. – Miałem inne plany – stwierdził w rozmowie z Polsat News. Zaproszeniem nie pogardził za to szef innej opozycyjnej partii – PSL. Władysław Kosiniak-Kamysz dziś spotka się z uczestnikami Campusu.
Campus Polska Przyszłości to zapowiadane od kilku miesięcy i trwające od kilku dni wydarzenie, które przez długi czas firmował swoją twarzą i nazwiskiem Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i były kandydat na prezydenta kraju. Podczas siedmiodniowej imprezy, skierowanej w zamyśle do ludzi młodych, odbywa się wiele spotkań z politykami i osobami publicznymi.
Do udziału w Campusie zgłosiło się 4 tys. 600 osób, spośród których organizatorzy wybrali tysiąc – każdy jest pełnoletni i ma do 35 lat.
Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Polską Agencją Prasową przyznała, że nad całością wydarzenia „czuwali” Trzaskowski oraz poseł KO, Sławomir Nitras.
Na sugestię, że impreza jest odbierana jako związana z Koalicją Obywatelską, Lubnauer odpowiedziała:
– Bo jest organizowana przez polityków Koalicji Obywatelskiej. Ale politycy, którzy tu są, nie mieli wcale łatwego zadania. Organizowane były bezpośrednie konsultacje, w czasie których młodzi ludzie mogli podejść i politykowi zadać każde pytanie. Na które trzeba było mieć od razu odpowiedź.
Aktywność niektórych polityków i osób publicznych podczas Campusu wywołała spore medialne zainteresowanie i to niekoniecznie w pozytywnym kontekście. Szerokim echem odbiły się słowa Sławomira Nitrasa o „opiłowaniu katolików z przywilejów”, plany Tomasza Grodzkiego dotyczące zamknięcia większości szpitali czy wypowiedzi Leszka Balcerowicza o „pręgierzu” dla dziennikarzy.
Listę polskich polityków uczestniczących w Campusie Polska Przyszłości zdominowali ci z Koalicji Obywatelskiej, na czele z p.o. szefa PO, Donaldem Tuskiem.
Hołownia odrzucił zaproszenie
Zaproszenie, co przyznał dziś w rozmowie z Polsat News, otrzymał również Szymon Hołownia, jednak nie zdecydował się na udział w wydarzeniu.
– Miałem inne plany, poza tym nie odnalazłbym się w tej formule – stwierdził lider ruchu Polska 2050.
Hołownia krytycznie odniósł się także do wspomnianej wypowiedzi posła Sławomira Nitrasa.
– Była niemądra, żeby nie powiedzieć – głupia. Jak się ma problem z hierarchami, a też go mam, mimo to nie powinno się mówić o odcinaniu katolików – ocenił.
Na 4 września Szymon Hołownia planuje konwencję-prezentację swojego ugrupowania Polska 2050.
Lider ludowców na gościnnych występach
Z zaproszenia nie zrezygnował za to lider innej partii opozycyjnej, Polskiego Stronnictwa Ludowego. Władysław Kosiniak-Kamysz dzisiaj ma spotkać się z uczestnikami Campusu. To jedyny szef innego niż skupione w KO ugrupowania opozycyjnego, który weźmie udział w wydarzeniu.
Na Campusie próżno szukać polityków Lewicy. A co z Porozumieniem i Jarosławem Gowinem, który otwarcie mówi, że staje po stronie opozycji? – Bez przesady, tak daleko nie pójdziemy – mówił w rozmowie z portalem interia.pl przed kilkoma dniami jeden z organizatorów wydarzenia.
Źródło: polsatnews.pl, niezalezna.pl, interia.pl