Hołowni nie spieszy się na Campus Polska Przyszłości

Wikimedia Commons

Szymon Hołownia, lider ruchu Polska 2050, przyznał, że otrzymał zaproszenie na organizowany przez polityków Koalicji Obywatelskiej Campus Polska Przyszłości, jednak nie skorzystał z niego. – Miałem inne plany – stwierdził w rozmowie z Polsat News. Zaproszeniem nie pogardził za to szef innej opozycyjnej partii – PSL. Władysław Kosiniak-Kamysz dziś spotka się z uczestnikami Campusu.

Campus Polska Przyszłości to zapowiadane od kilku miesięcy i trwające od kilku dni wydarzenie, które przez długi czas firmował swoją twarzą i nazwiskiem Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i były kandydat na prezydenta kraju. Podczas siedmiodniowej imprezy, skierowanej w zamyśle do ludzi młodych, odbywa się wiele spotkań z politykami i osobami publicznymi.

Do udziału w Campusie zgłosiło się 4 tys. 600 osób, spośród których organizatorzy wybrali tysiąc – każdy jest pełnoletni i ma do 35 lat.

Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Polską Agencją Prasową przyznała, że nad całością wydarzenia „czuwali” Trzaskowski oraz poseł KO, Sławomir Nitras.

Na sugestię, że impreza jest odbierana jako związana z Koalicją Obywatelską, Lubnauer odpowiedziała:

– Bo jest organizowana przez polityków Koalicji Obywatelskiej. Ale politycy, którzy tu są, nie mieli wcale łatwego zadania. Organizowane były bezpośrednie konsultacje, w czasie których młodzi ludzie mogli podejść i politykowi zadać każde pytanie. Na które trzeba było mieć od razu odpowiedź.

Aktywność niektórych polityków i osób publicznych podczas Campusu wywołała spore medialne zainteresowanie i to niekoniecznie w pozytywnym kontekście. Szerokim echem odbiły się słowa Sławomira Nitrasa o „opiłowaniu katolików z przywilejów”, plany Tomasza Grodzkiego dotyczące zamknięcia większości szpitali czy wypowiedzi Leszka Balcerowicza o „pręgierzu” dla dziennikarzy.

Listę polskich polityków uczestniczących w Campusie Polska Przyszłości zdominowali ci z Koalicji Obywatelskiej, na czele z p.o. szefa PO, Donaldem Tuskiem.

Hołownia odrzucił zaproszenie

Zaproszenie, co przyznał dziś w rozmowie z Polsat News, otrzymał również Szymon Hołownia, jednak nie zdecydował się na udział w wydarzeniu.

– Miałem inne plany, poza tym nie odnalazłbym się w tej formule – stwierdził lider ruchu Polska 2050.

Hołownia krytycznie odniósł się także do wspomnianej wypowiedzi posła Sławomira Nitrasa.

– Była niemądra, żeby nie powiedzieć – głupia. Jak się ma problem z hierarchami, a też go mam, mimo to nie powinno się mówić o odcinaniu katolików – ocenił.

Na 4 września Szymon Hołownia planuje konwencję-prezentację swojego ugrupowania Polska 2050.

Lider ludowców na gościnnych występach

Z zaproszenia nie zrezygnował za to lider innej partii opozycyjnej, Polskiego Stronnictwa Ludowego. Władysław Kosiniak-Kamysz dzisiaj ma spotkać się z uczestnikami Campusu. To jedyny szef innego niż skupione w KO ugrupowania opozycyjnego, który weźmie udział w wydarzeniu.

Na Campusie próżno szukać polityków Lewicy. A co z Porozumieniem i Jarosławem Gowinem, który otwarcie mówi, że staje po stronie opozycji? – Bez przesady, tak daleko nie pójdziemy – mówił w rozmowie z portalem interia.pl przed kilkoma dniami jeden z organizatorów wydarzenia.

 

Źródło: polsatnews.pl, niezalezna.pl, interia.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj