Opozycja gra w teatrze Łukaszenki? Wiceminister Wąsik: Oczekuję minimum przyzwoitości

Nieopodal Usnarza Górnego, po białoruskiej stronie granicy z Polską, od ponad 3 tygodni koczuje grupa migrantów chcących przedostać się na zachód. Ich obecność spowodowała zainteresowanie tą sytuacją ze strony mediów, aktywistów i niektórych polityków opozycji, którzy przyjeżdżają na miejsce i organizują happeningi, próbując przedostać się do koczujących.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował po wczorajszym posiedzeniu rządu, że Rada Ministrów wystąpiła do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli na części województw podlaskiego i lubelskiego. Pas ten obejmie 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim) bezpośrednio przylegające do granicy.

 

Decyzja w tej sprawie ma zapaść w czwartek, ale wniosek jest ostro krytykowany przez opozycję, od Koalicji Obywatelskiej po Lewicę. Przedstawiciele rządu nie potrafią zrozumieć takiej postawy.

Jestem szczerze zdziwiony postawą opozycji. Oczywiście przyzwyczaili mnie do tego, że negują wszystko, co zaproponuje rząd PiS, ale powinny być sprawy, w których wszyscy mówią wspólnym głosem – podkreślił w rozmowie z portalem tvp.info wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.

Wiceminister dodaje:

Jestem zdumiony, że głośno deklarują chęć odrzucenia wniosku o stan wyjątkowy i stają w obronie interesów Łukaszenki.

Maciej Wąsik podkreślił, że to tym bardziej zaskakujące, gdyż w innych krajach – np. na Litwie czy Łotwie – opozycja w podobnych kwestiach zachowuje się zupełnie inaczej – odpowiedzialnie. Czy w Polsce też tak będzie?

– Oczekuję od opozycji minimum przyzwoitości i wspierania służb, które nie są białe, czarne, czerwone, ani z lewej, ani z prawej. One realizują tylko swoje obowiązki i robią to bardzo dobrze

– powiedział Wąsik.

Źródło: niezalezna.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj