„Podczas modlitwy w kaplicy św. Józefa ciągnął mnie za włosy, wykręcał ręce i zgwałcił mnie na ołtarzu” – wspomina skrzywdzona przez dominikanina Pawła M. Jedna z dziewczyn zaszła w ciążę, później poroniła. M. skomentował to krótko: „Musimy się bardziej zabezpieczać”. Z zeznań świadków opublikowanych w raporcie komisji Tomasza Terlikowskiego wyłania się przerażający obraz zakonnika i piekła, przez jakie przeszły skrzywdzone przez niego osoby.
OSTRZEŻENIE: Artykuł zawiera zeznania świadków, opisujące okrutne praktyki
Bił, gwałcił. Nie był rosły, ale bardzo silny. Doskonale manipulował. Mówił, że jest bożym wysłannikiem. Zmuszał do seksu, wmawiając, że to element „uzdrawiania zranień”, „otwierania się na Ducha Świętego i „oczyszczania przeszłości”.
więcej na:
http://wydarzenia.interia.pl/polska/news-pawel-m-potwor-w-habicie-dominikanina,nId,5485974