„Niemcom na pewno trzeba wystawić rachunek i pokazać go i sobie i światu. Dlatego, że w niektórych kręgach zapominamy już kto tę wojnę wywołał. Jest ta słynna sytuacja, że w Europie Zachodniej myślą, że to „naziści”. Nie kojarzy się ich zupełnie z Niemcami. Musimy mieć rachunek pokazujący ile straciliśmy” – komentował w Porannej rozmowie w RMF FM podpisanie przez premiera dokumentu powołującego powstanie Instytutu Strat Wojennych Witold Waszczykowski, eurodeputowany PiS i były minister spraw zagranicznych.
O powstaniu Instytutu mówił pod koniec października poseł Arkadiusz Mularczyk. W piątek dokument powołujący Instytut podpisał premier Mateusz Morawiecki.
„To jest decyzja, która musi być przekalkulowana na najwyższych szczeblach politycznych. Tego nie może podjąć jeden minister. Ministrowie mogą być przygotowani. Ja jak byłem ministrem, dokonałem pewnej kwerendy sytuacji prawno-międzynarodowej, pokazałem, że to nie jest sprawa zamknięta. Ale decyzja wychodzi poza MSZ i musi być podjęta na innym szczeblu” – mówił Waszczykowski.
Były minister odniósł się również do kar nałożonych przez TSUE na Polskę za niezlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Zdaniem Witolda Wszczykowskiego, „Komisja Europejska również popełnia błędy”.
Cała rozmowa na Rmf24.pl.