Konsumenci mają władzę jako grupa, bo mają pieniądze, a przemysł spożywczy oszukuje i sprzedaje czyste śmieci. To tylko kilka argumentów, wyrażanych przez współczesnych dietetyków, specjalistów od żywienia i przewodu pokarmowego. Wielu ludzi denerwuje dezinformacja i złe praktyki, stosowane w przemyśle spożywczym.
Z profili społecznościowych można uzyskać informacje na temat zdrowego odżywiania, ale to nie jedyne źródło informacji. Konsument ma władzę „ponieważ ma pieniądze”, a w systemie kapitalistycznym nadal działają prawa podaży i popytu. Jednym ze składników złej diety na Zachodzie jest nadmierna dostępność niezdrowych produktów oraz rytmy życia w XXI wieku, które utrudniają nam podejmowanie dobrych decyzji.
W Europie w temacie żywienia jest bardzo źle. Ze względu na dostępność ultra przetworzonej żywności w naszym zasięgu, mamy tendencję do słabszego odżywiania. Ze względu na nasz sposób życia, spędzamy dzień pracując i nie mamy na nic czasu.
Ogólnie panuje fałszywe przekonanie, że dietetyk to ekspert od odchudzania. Ten obraz należy odrzucić. Specjaliści od jedzenia pracują nad profilaktyką oraz edukacją żywieniową, ludzi. Są aktywni w profilaktyce otyłości, w jej leczeniu i służą zaangażowaniem przy każdej patologii przy schorzeniach układu pokarmowego, w onkologii. Dzięki nim pojawia się możliwość opanowania patologii, które mogą być leczone, oprócz leków, także dobrym i zdrowym pożywieniem.
Nie będąc w stanie w pełni ujawnić swoich problemów na forum okazuje się, że sieci społecznościowe są naszym jedynym źródłem informacji. Niektórzy sięgają do książek, ale to wąska grupa. Zawsze istniało duże zainteresowanie jedzeniem i stąd wiele mitów, np. że owoc tuczy lub fermentuje w żołądku, a masło wywołuje sklerozę…Teraz wszystko się zmienia i dietetycy łatwiej mogą docierać do ludzi, obalając fałszywe teorie.
Dietetycy powinni dysponować listą produktów spożywczych, nazw i adresami ich producentów oraz posiadać wiedzę o miejscach, gdzie można je kupić, aby wprowadzić żywność lokalną w spisywane przez siebie diety dla ludzi ze schorzeniami i problemami zdrowotnymi.
Warto więc promować lokalne produkty spożywcze oraz know – how rolników. Może warto pomyśleć o stworzeniu strony internetowej i aplikacji, którą można pobrać z każdego telefonu komórkowego.
Dietetycy powinni dysponować takimi narzędziami. Byłaby to zarazem świetna wizytówka dla producentów wysokojakościowych produktów spożywczych. We współczesnym świecie nie ma innego sposobu na przekazywanie informacji o dobrych wędlinach, serach, owocach, warzywach, pieczywie i innych lokalnych produktach. To narzędzie, dedykowane dietetykom, mogłoby przyczynić się do rozwoju lokalnych rynków, do podkreślenia know – how naszych producentów, działających licznie na obszarach wiejskich.