Znana z protestów antykremlowskich grupa Pussy Riot w krótkim filmie zatytułowanym „Prochy Putina” wzywa do przyłączenia się do „ruchu przeciwko najbardziej niebezpiecznemu żyjącemu dyktatorowi” i pali ogromny portret przywódcy Rosji.
W nagraniu filmu wzięły udział „członkinie grupy z Rosji, Ukrainy i Białorusi”. Do wtóru słów „ostrzymy na ciebie noże” członkinie naciskają guzik służący do „zneutralizowania Putina”. Podpalają portret dyktatora, szepcząc „zabiorę cię do piekła”. Popioły ze spalonego obrazu są umieszczane w małych buteleczkach.
Film jest częścią instalacji, wystawianej w galerii w Los Angeles, ale można też obejrzeć go na portalu You Tube
https://www.youtube.com/watch?v=ni_CRPAw_5Q.
Moskiewska grupa aktywistek Pussy Riot stała się sławna przed dziesięcioma laty, kiedy w moskiewskiej katedrze wykonała „Punkową modlitwę”. Członkinie grupy zostały w efekcie zatrzymane, oskarżone o „chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną” i skazane na wyroki więzienia.
Obecne spalenie portretu – uważa artystyczny magazyn „Dazed” – było w rzeczywistości magicznym rytuałem, mającym na celu realne zneutralizowanie rosyjskiego prezydenta. „Naprawdę mamy nadzieję, że Putin umrze – mówi współzałożycielka Pussy Riot, Nadia Tołokonnikowa. – Myślę, że magia jest prawdziwa”. (PAP)