Myślę, że przemówienie prezydenta Joe Bidena, zaplanowane podczas wizyty w Polsce, będzie mocne, podobnie jak mocne było poprzednie, podczas którego prezydent USA użył określenia „rzeźnik” – powiedział w piątek wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
„Myślę, że przemówienie prezydenta Bidena będzie mocne, podobnie jak mocne było jego poprzednie przemówienie, podczas którego prezydent USA użył określenia +rzeźnik+, co w języku angielskim jest mocnym określeniem, dotyczącym lidera agresywnego imperium. Zdania nie zmienił, ale najważniejsze, że jest odpowiedzialnym politykiem, jeżeli chodzi o relacje wobec wojny w Ukrainie” – powiedział Gliński w TVP3 Łódź.
Dodał, że Stany Zjednoczone wraz z Polską, Wielką Brytanią, Kanadą są liderami w pomocy i wsparcia dla Ukrainy. „Ukraina walczy za cały cywilizowany świat i musimy to docenić, to jest nasz wspólny interes” – podkreślił.
Gliński zaznaczył, że spodziewa się, iż prezydent Stanów Zjednoczonych w czasie wizyty w Polsce podziękuje polskiemu rządowi i społeczeństwu za ich postawę i za to, że – jak mówił – w Europie jesteśmy „liderem wsparcia dla sprawy, która jest sprawą całego świata”.
Prezydenta USA Joe Bidena złoży wizytę w Polsce w dniach 21–22 lutego (wtorek–środa).
Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski informował, że prezydent Biden we wtorek po południu w Warszawie, w Arkadach Kubickiego w ogrodach Zamku Królewskiego, wygłosi przemówienie do narodu polskiego. Podczas wizyty Bidena zaplanowane jest spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą, a także – w środę – jego udział w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki, gdzie mowa będzie o dalszym wsparciu Ukrainy.(PAP)