Od wybuchu wojny na Ukrainie ponad 10 tys. dzieci rosyjskich rodziców urodziło się na terytorium Argentyny – podał w poniedziałek w oparciu na szacunki władz tego południowoamerykańskiego kraju dziennik “La Nacion”, odnotowując masowy napływ ciężarnych Rosjanek.
Według wydawanej w Buenos Aires gazety na argentyński paszport w związku z urodzeniem potomka oczekuje w sumie ponad 20 tys. Rosjan, z których większość przebywa poza Argentyną. Wśród nich są też ojcowie dzieci urodzonych w Argentynie, którzy nie towarzyszyli tam ciężarnym podczas porodu.
Stołeczna gazeta szacuje, że 70 proc. ciężarnych Rosjanek powróciło już ze swoimi dziećmi do ojczyzny.
Choć tylko dzieci automatycznie nabyły obywatelstwo Argentyny, ale dziennik zaznacza, że ich rodzice przed powrotem do Rosji uruchamiają z reguły za pośrednictwem rozmaitych firm procedury na rzecz uzyskania paszportu tego kraju Ameryki Południowej.
Posiadanie urodzonego w Argentynie dziecka daje jego rodzicom prawo do legalnego pobytu, a po dwóch latach od narodzenia potomka uprawnia do otrzymania obywatelstwa tego kraju. Wydanie paszportu Argentyny rodzicom dziecka urodzonego w tym kraju jest możliwe nawet, jeśli nigdy tam nie mieszkali.
Na podstawie argentyńskiego paszportu, jak przypomina “La Nacion”, można podróżować w ruchu bezwizowym do 171 państw świata.
W pierwszej połowie lutego władze Argentyny zaostrzyły działania przeciwko ciężarnym przybywającym z Rosji. Szefowa argentyńskiego urzędu ds. migracji Florencia Carignado podała, że kilka Rosjanek nie zostało wpuszczonych na terytorium Argentyny, gdyż zachodziło domniemanie próby oszustwa związanego z nabyciem obywatelstwa Argentyny.
Zapowiedziała, że służby tego kraju będą zwalczać zjawisko nasilającego się od wybuchu wojny na Ukrainie napływu kobiet ciężarnych z Rosji udających turystki. Przypomniała, że w styczniu w Słowenii ujęto pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji dwie osoby posługujące się paszportami Argentyny.
13 lutego argentyńska policja podała, że rozbiła siatkę fałszerzy dokumentów, którzy pomagali ciężarnym obywatelkom Rosji w legalizacji ich pobytu na terenie tego południowoamerykańskiego kraju. W zamian za wsparcie w szybkiej legalizacji pobytu miały one płacić od 20 do 35 tys. dolarów.
