Trwający od stuleci imperializm Rosji nie zawsze był dostrzegany na Zachodzie, gdzie lekceważenie tego kraju miesza się z lękiem przed Moskwą – piszą w czwartek hiszpańskie media.
Dzienniki “El Periodico” i “La Razon” przypominają środowe przemówienie na moskiewskim koncercie prezydenta Władimira Putina, który mówił o “walce Rosji o swoje historyczne ziemie”.
Odnotowują, że w ostatnich stuleciach chwile słabości Moskwy wykorzystali nieliczni.
Mongołowie pokonali w przeszłości Ruś, a Polacy Rosję – napisał wydawany w Madrycie “La Razon”, odnosząc się do XVII-wiecznego zwycięstwa Rzeczpospolitej.
Gazeta, przypominając o szeregu rosyjskich klęsk, m.in. porażce w wojnie z Japonią w 1905 r., wskazuje, że ewentualne zwycięstwo Ukraińców włączyłoby ich do wąskiego grona narodów, którym udało się pokonać Rosję.
“La Razon” przestrzega jednak przed lekceważeniem Rosji Putina z powodu poparcia silnych sojuszników, takich jak Chiny, ale również wsparcia dla swego przywódcy przez naród. Przypomina też, że paradoksalnie w dużej mierze dzięki Rosjanom udało się pokonać w XX w. Niemcy Adolfa Hitlera.
Pisząc o ekspansjonizmie rosyjskim, madrycki dziennik przypomniał, że również i Hitler “nie był sam” podczas swojej inwazji na Europę. “Ekspansjonizm III Rzeszy popierały miliony Niemców” – podsumowała hiszpańska gazeta.
Marcin Zatyka (PAP)