Dzisiaj prokuratura jest ostatnią instytucją w Polsce, której należy ufać – tak były szef klubu KO Cezary Tomczyk skomentował w poniedziałek zatrzymanie przez CBA Włodzimierza K., byłego ministra skarbu w rządzie PO-PSL, obecnie sekretarza m.st. Warszawy.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali w poniedziałek byłego ministra skarbu państwa w rządzie PO-PSL Włodzimierza K., obecnie sekretarza m.st. Warszawy – poinformował sekretarz stanu w KPRM Stanisław Żaryn.
O komentarz do tego został zapytany na konferencji prasowej w Sejmie Cezary Tomczyk (KO), były szef klubu KO, a także rzecznik rządu Ewy Kopacz, w którym Włodzimierz K. był ministrem skarbu.
„Nie mam dzisiaj żadnego zaufania do polskiej prokuratury” – powiedział Tomczyk.
„Po tym, co zobaczyliśmy w sprawie willi plus, po tym co zobaczyliśmy w sprawie NCBiR, po tym co zobaczyliśmy w sprawie Orlenu, trzeba powiedzieć jasno, że dziś polska prokuratura jest prokuraturą PiS-owską, a z niezależnością nie ma nic wspólnego” – podkreślił.
Przypomniał, że wiceprezes Orlenu Adam Burak „jeszcze kilka dni temu miał mieć postawione zarzuty”. „W tej sprawie CBA zgromadziło pokaźny arsenał dowodów. I co się dzieje? Pan Burak wpłaca pieniądze na PiS, a polska prokuratura wycofuje zarzuty w tej sprawie. Tak wygląda dzisiaj działalność prokuratury w Polsce” – mówił Tomczyk.
Druga podobna sprawa, w której prokuratura nie postępowała rzetelnie – hjego zdaniem – to sprawa wypadku premier Beaty Szydło z 2017 roku.
„Dzisiaj prokuratura jest ostatnią instytucją w Polsce, której należy ufać” – przekonywał Tomczyk. (PAP)
autor: Piotr Śmiłowicz