Rosyjska propaganda przekonuje, że polscy pracodawcy muszą denuncjować Ukraińców w wieku poborowym, by zostali oni przymusowo wysłani na front – poinformował w mediach społecznościowych pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
Jak napisał w poniedziałek na Twitterze Stanisław Żaryn, Rosja kontynuuje operację dezinformacyjną wymierzoną w Polskę i innych sojuszników Ukrainy. Kreml rozpuszcza kłamstwa dotyczące rzekomych przymusowych mobilizacji Ukraińców.
Minister zwrócił uwagę, że kolejne „rewelacje” w tej sprawie „ujawnił polityk Siergiej Cekow twierdząc, że polscy pracodawcy zmuszani są do denuncjacji Ukraińców, którzy uciekli przed mobilizacją, a wszystko odbywa się na zlecenie władz RP”.
„Cekow przekonuje, że w Polsce trwa przymusowe odsyłanie Ukraińców do ojczyzny, by wysyłać ich na front” – napisał Żaryn. Dodał, że podobne tezy kolportuje emerytowany wojskowy ppłk A. Maroczko, który uzasadnia rzekomą mobilizację obywateli UA „ukraińskimi specjalnymi przepisami”.
W jego opinii wypowiedzi Cekowa i Maroszko to kolejne elementy realizowanej przez służby rosyjskie kampanii dezinformacyjnej.
„Kampania prowadzona w Europie ma na celu popsucie relacji pomiędzy Ukraińcami i społeczeństwami państw sojuszniczych oraz destabilizację relacji państwowych” – podkreślił Żaryn.
Zauważył również, że rosyjscy propagandyści nagłaśniają także fałszywy przekaz o rzekomym pogorszeniu nastawienia Polaków wobec Ukraińców, co ma sprzyjać realizacji antyukraińskich działań.
„Wcześniej zidentyfikowaliśmy próby podszywania się pod różne instytucje, gł. związane z MSWiA, które miały na celu wykazać istnienie planów masowego odsyłania uchodźców na Ukrainę i przygotowywanie akcji przymusowej ich mobilizacji” – napisał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.
W kolejnym tweecie dodał, że podobne działania dezinformacyjne Rosja prowadzi w innych państwach Europy, m.in. na Litwie i Łotwie, a ostatnio także w Wielkiej Brytanii. I tak jak w Polsce, celem tej operacji jest destabilizacja, sianie chaosu informacyjnego oraz wytworzenie wrogości pomiędzy Ukraińcami i społeczeństwami krajów ich goszczących.(PAP)