Szef Gestapo Heinrich Müller: zbrodniarz wojenny odpowiedzialny za prowokację gliwicką

Zbrodniarz wojenny Heinrich Müller jest odpowiedzialny za ludobójstwo i zbrodnie przeciwko pokojowi. Nie był sądzony przez żaden trybunał a jego zniknięcie w 1945 roku nigdy nie było wyjaśnione. Oficjalnie został zabity przez żołnierzy z czeskiego ruchu oporu, ale tu nie ma żadnego potwierdzenia.

Szef Gestapo odpowiedzialny jest za organizację prowokacji gliwickiej. Akcja fałszywej flagi odbyła się na zlecenie kanclerza Niemiec 31 sierpnia 1939 roku. Müller obiecał führerowi, że „stworzy propagandowy powód rozpoczęcia wojny i nieważne, czy będzie on wiarygodny”. Hitler miał dodać, że zwycięzcy i tak nikt nie będzie pytał o prawdę.

W oczach świata operacja gliwicka miała legitymizować wkroczenie armii niemieckiej na terytorium II Rzeczypospolitej. Dzisiaj wiemy, że akcja nie była przygotowana perfekcyjnie. Wtedy, w Gliwicach były dwie radiostacje. Jedna nadawcza, i to tam weszli niemieccy prowokatorzy, oraz radiostacja redakcyjna. Obydwie w odległości od siebie ok. 5 km. To sprawiło zamieszanie, ale nie wpłynęło na zrealizowanie celu.
Zamachowcom udało się wypowiedzieć w języku polskim kilka słów: „Uwaga, tu Gliwice. Radiostacja znajduje się w rękach polskich…”, po czym łączność została zerwana. Już dwie godziny później berlińskie radio ogłosiło komunikat o polskich prowokacjach (gliwicka i ponad 180 przygranicznych) i uzasadnionej wojnie obronnej. Dopiero w Norymberdze podczas procesu zbrodniarzy wojennych świat usłyszał prawdę od bezpośrednich sprawców napaści na gliwicką radiostację. Jeden z nich Alfred Helmut Naujok żołnierz SD zeznał i to, że Niemcy do tej akcji użyli 13. kryminalistów – niemieckich więźniów obozów koncentracyjnych. Ubrali ich w polskie mundury, odurzyli zastrzykami i postrzelili. Następnie oddział szefa Gestapo Müllera zlikwidował wszystkich, którzy strzelali podczas napaści na radiostację. W ten sposób przy życiu pozostali trzej bezpośredni uczestnicy i ich mocodawcy. Reichsführer SS i szef policji Heinrich Himmler, stojący na czele gestapo Heinrich Müller i Reinhard Heydrich, kierujący SD.

Ofiara stała się agresorem, w dodatku polscy sprzymierzeńcy stwierdzili, że w obliczu łamania konwencji czują się zwolnieni z przyjętych zobowiązań. Plan Heinricha Müllera, pomimo przerwania nadawanego komunikatu powiódł się.

Jedna z najczęściej powielanych wersji o śmierci naczelnika tajnej policji pochodzi z Czechosłowacji. Miał zginąć w Pradze, w zamachu zorganizowanym przez czeski ruch oporu.

źródło: muzeum1939.pl; dzieje.pl

Publikacja powstała dzięki wsparciu Fundacji KGHM Polska Miedź

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj