Na świat przyszedł 23 maja 1974 r. w Częstochowie w rodzinie Teofila Ferthnera i Eleonory z domu Pieszyńskiej. Był najmłodszym z czwórki rodzeństwa. Będąc uczniem gimnazjum bardzo dobrze radził sobie z matematyką, co poskutkowało kontynuacją nauki w Wyższej Szkole Handlowej im. Kronenberga. Jednak nie ekonomia była jego przeznaczeniem.
Po śmierci rodziców Antoni zmuszony był dorabiać. Zatrudniał się więc jako klakier w miejscowym teatrze. Po przeprowadzce do Warszawy długo nie cieszył się legitymacją studenta ekonomii.
Zapisał się na kurs w Klasie Dykcji i Deklamacji działającej przy Warszawskim Towarzystwie Muzycznym, a jednym z jego mentorów był Wincenty Rapacki-ojciec. Pierwsze szlify na deskach teatru zdobywał grywając na prowincji razem z objazdowym teatrem m.in. w Lublinie, Puławach, Słomnikach, czy Proszowicach. Do Warszawy powrócił w 1894 r., gdzie rok później ukończył edukację aktorską. W tym czasie pracował jako urzędnik w Regionalnej Izbie Obrachunkowej, jednak ta praca nie była dla niego.
Powrócił na scenę rozpoczynając swoją przygodę w teatrze Wodewil. Zaliczył także tournée po Rosji, a po powrocie do kraju związał się z Teatrem Ludowym, który mieścił się w budynku ujeżdżalni warszawskiej żandarmerii. I tak, za dnia stacjonowały tam konie, a wieczorem organizowano tam przedstawienia. Następnie związał się z Teatrem Farsy i Operetki, a później Teatrem Rozmaitości. Po powrocie z Petersburga, gdzie także dawał popis gry aktorskiej, właściciel pierwszego w Warszawie kina „Oaza” – Jakub Jasiński zaproponował mu rolę w filmie niemym. Zaprosił również Fertnera do współreżyserii. Tak powstał „Antoś po raz pierwszy w Warszawie”. Film przyniósł Ferthnerowi przychylność publiczności i na stałe zapisał się na kartach historii polskiej kinematografii. Wraz ze wspólnikami udało mu się nabyć kino „Oaza”, jednak wybuch wojny i kłopoty finansowe uniemożliwiły prowadzenie interesu.
Po wybuchu I wojny światowej Ferhner wyjechał z Warszawy. Grywał na deskach teatrów w Kijowie, Petersburgu i Homlu. Z sukcesem grywał także w filmach kręconych w Moskie. Wraz z końcem wojny postanowił wrócić do kraju, gdzie nastąpił rozkwit jego kariery i trwał nieprzerwanie aż do wybuchu Powstania Warszawskiego. Aktora można było podziwiać z Teatrze Wiekim i Małym, na deskach Teatru Narodowego, a także w Teatrze Letnim, którego przez pewien czas był dyrektorem. Ferthner zagrał w tym czasie kilka znakomitych ról, które ugruntowały jego pozycję. Należy wymienić tu przede wszystkim doskonała kreację w Mumuche’a w farsie „Pan naczelnik to ja!” Monceya, w tym samym czasie odniósł wielki sukces postacią Mrozika w „Weselu Fonsia” Ryszarda Ruszkowskiego. Niestety czasy dwudziestolecia wojennego nie obfitowały w wielość ról kinowych, do których zaangażowano Ferthnera, albowiem zagrał w tym czasie jedynie w trzech produkcjach. Wynikało to m.in. z komplikacji zawodowych i chaosu organizacyjnego polskich studiów nagraniowych, o czym aktor głośno mówił. Sytuację ustabilizowało dopiero pojawienie się kina dźwiękowego.
Wybuch II wojny światowej zastał aktora w Warszawie, gdzie ten pojawił się po wakacjach we Włoszech. Mimo zakazu Związku Artystów Scen Polskich, którego był członkiem, zdecydował się na grę w teatrach jawnych, pojawiając się na deskach Niebieskiego Motyla, Złotego Ula, Wodewila i Nowości. Po wybuchu powstania warszawskiego został wywieziony do obozu przesiedleńczego w Pruszkowie, a następnie w Skawinie.
Po wojnie zamieszkał w Krakowie, a fakt, że grywał „u Niemców” przekreślił jego powrót na scenę warszawską. Grywał zatem początkowo w krakowskim Teatrze Kameralnym, aczkolwiek później udało się wrócić do Warszawy i zatrudnić się w Miejskich Teatrach Dramatycznych. Później ponownie grywał w krakowskich teatrach. W tym mieście dożył sędziwej starości, a po śmierci 16 kwietnia 1959 r. został pochowany na Cmentarzu Rakowieckim.
Publikacja powstała dzięki wsparciu Fundacji KGHM Polska Miedź