Dwa lata od postawienia zarzutów prokuratura wciąż kompletuje materiał dowodowy przeciwko Jakubowi Banasiowi, synowi prezesa NIK. A ten startuje do Sejmu – podaje środowa „Rzeczpospolita”.
„Podejrzany o oszustwa, w tym na VAT, syn prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia, wystartuje z drugiego miejsca warszawskiej listy Konfederacji (+jedynką+ jest Sławomir Mentzen). Jeśli zdobędzie mandat, bez zgody Sejmu nie będzie można go osądzić” – napisano w gazecie.
„Posła chroni immunitet formalny i sąd zawiesi postępowanie do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Sejm” – powiedział „Rz” Kazimierz Smoliński, poseł PiS, szef Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych.
Jak informuje prokuratura, „w dalszym ciągu kompletowany jest materiał dowodowy, m.in. oczekujemy na wyniki kontroli zleconych organom administracji skarbowej”.
W artykule zwrócono uwagę, że „w Sejmie w zadziwiający sposób utknęła też sprawa uchylenia immunitetu prezesowi NIK – wniosek czeka na rozstrzygnięcie od lipca 2021 r”. „Do dziś marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie skierowała go pod głosowanie przez Sejm” – podano.
„PiS się obawia Banasia. Ma prawo wystąpić przed Sejmem i się bronić. A prezes NIK już dużo wie o rządzie PiS i może ujawnić jeszcze więcej” – ocenił w rozmowie z „Rz” poseł Marek Biernacki z KP. (PAP)