Najpierw atak na Polskę, potem okupacja, niewyobrażalny terror, ludobójstwo, całkowite zniszczenie kraju i grabież mienia. Tak Niemcy budowali swoje superpaństwo. Za Tysiącletnią Rzeszą Adolfa Hitlera stał 80-cio milionowy naród. Parcie na Wschód, a potem panowanie nad światem, to był ich cel.
Zgoda niemieckiego narodu na zbrodnie wojenne zmieniły świat na zawsze. Po wojnie niemiecka propaganda, jeśli już mówiła o ofiarach i skutkach wywołanej przez siebie II wojny światowej, to tylko w kontekście nazizmu. Świat miał przyjąć do wiadomości, że winni zostali osądzeni w Norymberdze, nadto Niemcy są taką samą ofiarą, jak inne narody. Tymczasem proces w Norymberdze pokazał nieudolność międzynarodowego trybunału, nadto doprowadzono tam, tylko 22 niemieckich oprawców, z czego troje ludobójców zostało uniewinnionych, czworo skazanych na długoletnie więzienie a 12 otrzymało wyroki śmierci. Wtedy tylko żydowskim organizacjom zależało na ściganiu zbrodniarzy, udało im się w niewielkim stopniu. Majątek jaki ludobójcy zgromadzili w okupowanych krajach pozwalał im na dostatnie życie poza granicami Niemiec. Niektórzy działali w polityce, nieniepokojeni robili kariery medyczne w Niemczech, albo w NASA w Stanach Zjednoczonych.
Na świecie, wskutek wojny śmierć poniosło ponad 60 milionów ludzi. W Polsce, co pokazały spisy powszechne aż 11 milionów, w tym ponad 3 miliony Żydów polskiego pochodzenia. Represje w czasie niemieckiej okupacji były powszechne i jak wynika z materiałów źródłowych, jedynie w Polsce były stosowane ze szczególnym okrucieństwem. Niemcy swoje rządy opierali na strachu i zniewoleniu. Łapanki i odpowiedzialność zbiorowa miała mieć charakter dyscyplinujący. Polacy pod groźbą rozstrzelania nie mieli prawa pomagać Żydom w jakiejkolwiek formie. Niemcy, gdy odkryli ukrywających się Żydów zabijali wtedy całe rodziny, czasem palili wsie.
Niemcy wykorzystywali więźniów do pracy niewolniczej w obozach pracy i obozach koncentracyjnych. W Polsce zbudowali 20 takich obozów, w Europie ponad 430. Więźniowie, zwłaszcza w Polsce mieli głodowe racje żywnościowe, pracowali ponad siły a choroby dziesiątkowały ich w sposób nieprawdopodobny. Po wyzwoleniu, niektórzy byli badani. Większość z nich ważyła 35 do 45 kg. Paradoksalnie wyzwolenie przyniosło im śmierć, bo pojawiło się więcej jedzenia. Ich wycieńczony organizm nie zniósł kalorycznych porcji. Umierali w męczarniach.
Niemcy nie chcą uznać polskich roszczeń wojennych. Powołują się umowy zawarte pomiędzy wschodnimi Niemcami (DDR) a rządem moskiewskim, które zobowiązywały Kreml do przekazywania Polsce transportów z ukradzionymi w czasie okupacji dobrami kultury, mniejszą infrastrukturą, elementami zdemontowanych fabryk i zakładów produkcyjnych, które Niemcy wywozili w głąb III Rzeszy. Po wojnie miały do nas wrócić jako reparacje wojenne. Polska oprócz dzieł Marksa Lenina nie otrzymała ani spłaty, ani reparacji.
Publikacja powstała dzięki wsparciu Fundacji KGHM Polska Miedź