Minister Żaryn: Kreml i Mińsk stale kłamliwie oskarżają Polskę o agresywną politykę wobec nich i Ukrainy


Kreml i Mińsk stale kłamliwie oskarżają Polskę o agresywną politykę wobec Białorusi, Rosji i Ukrainy podyktowaną zamiarem ich zaatakowania – powiedział w piątek PAP pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

Według jego informacji propaganda Rosji – a zwłaszcza obiekty należące do Grupy Wagnera, wspierana przez aparat wpływu Mińska, kontynuują operację psychologiczną opartą na wątku obecności wagnerowców na Białorusi.

„Celem jest eskalacja napięcia i tworzenie, w drodze prowokacji, pretekstów do szkalowania Polski. Propagandowy +konglomerat+ stosuje w tej operacji techniki mylenia – np. co do zamiarów lub natury obecności wagnerowców, pozorowania działań, manifestowania siły grupy przy wsparciu białoruskiego resortu obrony oraz uspokajania i wysyłania sprzecznych przekazów” – wyjaśnił w rozmowie z PAP sekretarz stanu w kancelarii premiera.

Podkreślił, że rosyjski i białoruski system kłamstwa kontynuują też dezinformacyjne działania związane z wtargnięciem 1 sierpnia w polską przestrzeń powietrzną dwóch białoruskich śmigłowców.

„Trwa ugruntowywanie fałszywego przekazu, że do naruszenia nie doszło i że to Polska dopuściła się prowokacji” – wskazał.

Minister w KPRM powiedział PAP, że propaganda Kremla i Mińska „stale kłamliwie oskarżają Polskę o prowadzenie agresywnej polityki wobec Białorusi, Rosji i Ukrainy, podyktowanej zamiarem ich zaatakowania”.

„Za fałszywy dowód na słuszność tych tez służy im zwiększanie przez nasz kraj potencjału militarnego, a także ćwiczenia i ruchy wojsk. Nie ma obecnie tygodnia, w którym w operacje oczerniania Polski w oparciu o ten fałszywy, ale budowany konsekwentnie od wielu miesięcy wizerunek nie zaangażował się najwyższy czynnik rosyjskiej lub białoruskiej propagandy” – podał zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.

Podał, że po stronie rosyjskiej propagandę tę umacniał w minionym tygodniu minister obrony Siergiej Szojgu. „Szojgu mówił m.in., że Polska chce +okupacji Ukrainy+ i że polskie zakupy wojskowe to +ryzyko dla Rosji+. Natomiast na Białorusi „siły patriotyczne” wystosowały manipulacyjny, pseudopacyfistyczny apel do Polaków” – przypomniał.

Według pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zdarzenie z naruszeniem polskiego nieba przez białoruskie śmigłowce bojowe zostało w kraju -wyłącznie na potrzeby sporu politycznego – „wykorzystane przez czołowych przedstawicieli opozycji i krytyków rządu do rozpoczęcia działań informacyjnych, zwłaszcza w mediach społecznościowych”.

„Prowadzone one były w kierunku podważania zdolności państwa i wojska do zapewnienia bezpieczeństwa polskiego nieba oraz sugerowania intencjonalności błędnych działań lub zaniedbań rządzących w zakresie zapewnienia tego bezpieczeństwa” – ocenił w rozmowie z PAP podsumowując tydzień.

Piątek to 534. dzień rosyjskiej napaści na Ukrainę. Agresja rozpoczęła się 24 lutego 2022 r.(PAP)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj