Nowe spojrzenie na walkę z opornością na antybiotyki


Dokładne gotowanie żywności i unikanie niektórych warzyw podczas antybiotykoterapii może potencjalnie zmniejszać oporność na antybiotyki, zapobiegając przedostawaniu się bakterii przenoszących geny oporności do jelit – informuje „PLOS ONE”.

Infekcje bakteryjne oporne na środki przeciwdrobnoustrojowe stanowią jeden z najpoważniejszych problemów współczesnej medycyny. Nabywanie i rozprzestrzenianie się opornych infekcji odbywa się poprzez kontakty z innymi, szpitale, żywność, ale też wodę i jedzenie, dzięki którym bakterie dostają się do naszych organizmów.

Globalne wysiłki mające na celu walkę z antybiotykoopornością zazwyczaj koncentrują się na rozsądniejszym stosowaniu tego typu środków, utrzymywaniu higieny i odpowiednich warunków sanitarnych oraz poszukiwaniu nowych leków. Jednak oporność w zakażeniach endogennych, takich jak np. infekcje dróg moczowych, może wynikać z nabywania i utrzymywania się przez całe życie genów oporności we florze bakteryjnej poszczególnych pacjentów, co zwykle nie jest było brane pod uwagę.

Teraz naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham wykazali (http://dx.doi.org/10.1371/journal.pone.0289941), że długoterminowy wzrost oporności na antybiotyki w ludzkich mikrobiomach jelitowych można znacznie zmniejszyć poprzez obniżenie ekspozycji na geny oporności znajdujące się w żywności i wodzie, równocześnie z ograniczeniem stosowania antybiotyków w celach medycznych.

„Zmniejszona ekspozycja na antybiotyki w diecie jest szczególnie ważna podczas antybiotykoterapii ze względu na zwiększoną selekcję w kierunku retencji genów oporności – podkreślają autorzy publikacji. – Podejście do problemu oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe, powinno być holistyczne, czyli obejmować także produkcję żywności i kwestie dietetyczne. Będzie to dużo skuteczniejsze w ograniczaniu opornych infekcji niż podejście oparte wyłącznie na medycynie”.

Badanie pokazało, że ograniczenie spożycia żywności i wody przenoszących geny oporności jest szczególnie istotne w okresach leczenia antybiotykami. Naukowcy sugerują więc, aby osobom poddawanym antybiotykoterapii udzielać porad dietetycznych, pokazujących, jakich produktów unikać oraz tłumaczyć, że w czasie leczenia cała spożywana żywność powinna być w pełni ugotowana.

„Kiedy stosuje się antybiotykoterapię, jest się najbardziej podatnym na wywołanie długoterminowych problemów z powodu lekoopornych bakterii znajdujących się w pożywieniu. Jeśli zjemy coś, co zawiera w sobie bakterie, nawet te niepowodujące żadnej szkody, jednak zawierające geny oporności na leki, a jednocześnie w tym samym czasie zażywamy antybiotyki, to oporność na środki przeciwdrobnoustrojowe kumuluje się i utrwala się w naszym ekosystemie jelitowym. Skutkuje to tym, że kiedy następnym razem będziemy potrzebować antybiotyków, mogą nie zadziałać skutecznie” – tłumaczy kierujący badaniem prof. Dov Stekel.

Badanie jego zespołu potwierdziło także, że geny zapewniające oporność na różne klasy antybiotyków gromadzą się w ludzkich jelitach przez całe życie. Konserwatywne i surowe podejście dotyczące dawkowania antybiotyków, wdrożone już w wielu krajach i zalecane w dużej części literatury, jest więc w pełni zasadnym działaniem.

Do zmniejszenia liczby genów oporności nabywanych w ciągu życia można – zdaniem naukowców – prowadzić także poprzez zmiany systemowe dotyczące łańcuchów dostaw żywności. Badacze analizują obecnie to zjawisko, wykorzystując sztuczną inteligencję do monitorowania mikrobiomu jelitowego zwierząt gospodarskich.(PAP)

Katarzyna Czechowicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj