Jestem przekonany, że wygramy te wybory – mówił Rafał Trzaskowski w Gdańsku. Jego zdaniem, listy Koalicji składają się z ludzi, którzy są „wiarygodni, uczciwi i przyzwoici”.
W czwartek wieczorem w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku odbyły się uroczystości 43. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych oraz wiec Donalda Tuska.
Podczas spotkania w ECS, przed Tuskiem, głos zabrały parlamentarzystki, parlamentarzyści i kandydaci na posłów Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach, m.in. Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski powiedział, iż jest całkowicie spokojny, że „wygramy te wybory”. „Jak patrzę na to młode pokolenie, jak patrzę, że z jednej strony oni są pełni sprzeciwu wobec tego, co się dzieje, ale również są pełni energii do tego żeby Polskę zmieniać, to jestem przekonany, że te wybory wygramy” – zapewnił Trzaskowski i dodał, że spotkał się też z samorządowcami, którzy „są blisko was i w części zdecydowali się kandydować w tych wyborach” i to był drugi powód do tego, żeby go uspokoić o wynik wyborów.
Trzaskowski stwierdził w Gdańsku, że listy Koalicji składają się z ludzi, którzy są „wiarygodni, uczciwi i przyzwoici”. „A to są dosłownie te najważniejsze słowa, którymi powinniście się państwo kierować idąc do urn wyborczych. (…) Te wybory są o wolności. Jesteśmy w mieście wolności, więc warto o tym przez cały czas mówić” – mówił Trzaskowski i podkreślił, że nie ma wolności bez wolnych sądów, bez wolnych mediów, bez wolnych samorządów, czyli bez podejmowania decyzji blisko obywatelek i obywateli.
„Może te wybory nie są tak dramatyczne, jak te w 1989 roku, dlatego że Polska jest krajem niepodległym, ale są równie fundamentalne, bo ta wolność, która została wywalczona w roku 80 i 89, dzisiaj jest zagrożona” – stwierdził Trzaskowski.
43 lat temu o godz. 17 w sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisane zostało porozumienie między Komisją Rządową a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym, reprezentującym ponad 700 zakładów z całej Polski.
Delegacja rządowa zgodziła się m.in. na utworzenie nowych, niezależnych, samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar Grudnia 1970, transmisje niedzielnych mszy św. w Polskim Radiu i ograniczenie cenzury; przyjęto też zapis, że nowe związki zawodowe uznają kierowniczą rolę PZPR w państwie; uroczystość podpisania porozumienia transmitowała TVP.
Porozumienie, które podpisali przewodniczący MKS Lech Wałęsa i wicepremier Mieczysław Jagielski, w konsekwencji doprowadziło do powstania NSZZ „Solidarność” – pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej.(PAP)