K. Gawkowski: w przyszłym rządzie nie powinno być Romana Giertycha

fot: youtube

Jeśli wybory wygra opozycja, to w rządzie nie powinno być Romana Giertycha; największą plamą na jego honorze jest to, co robił jako minister edukacji w przeszłości w rządzie PiS – powiedział w czwartek, w Radiu ZET szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Pod koniec sierpnia lider PO Donald Tusk ogłosił, że na liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu w woj. świętokrzyskim z ostatniej pozycji wystartuje mec. Roman Giertych. W tym samym okręgu kandyduje prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Gawkowski był pytany, czy po wygranych przez opozycję wyborach, wyobraża sobie rząd, w którym zasiada Giertych. „Nie, bo uważam, że w rządzie Romana Giertycha nie powinno być, dlatego że ma przeszłość w rządzie PiS, w koalicji z PiS. Największą plamą na honorze jest to, co robił jako minister edukacji” – powiedział szef klubu Lewicy.

Dodał, że Giertych będąc ministrem edukacji w pierwszym rządzie PiS chciał wprowadzać takie same złe standardy, jak robi to dzisiaj obecny minister edukacji. Gawkowski zaznaczył, że PO bierze odpowiedzialność za Romana Giertycha.

Gawkowski mówił też, że w wewnętrznych sondażach Lewica może liczyć na poparcie rzędu 8-10 proc. w wyborach parlamentarnych. „Na ostatniej prostej, czyli po 1 października jesteśmy w stanie zyskiwać na tym, że nas polaryzacja, w naszym elektoracie lewicowym, nie dotyka tak bardzo” – powiedział Gawkowski.

Dodał, że na ten wybory „celem operacyjnym” Lewicy jest powtórzenie wyniku z 2019 roku, czyli 12 proc. i mieć 50 osób w klubie parlamentarnym.

Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów. (PAP)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj