Cieszę się bardzo, że mamy przed sobą wielką falę polskiego patriotyzmu. Jestem tego pewien, że polski patriotyzm zwycięży, że zwycięży nasza wola walki i wola wzmacniania silnej Polski – mówił w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Podczas spotkania z mieszkańcami Tomaszowa Lubelskiego szef rządu powiedział, że „kiedy przed nami ten decydujący moment, decydujące chwile i dni – właściwie jeszcze tylko pięć tygodni – to wszyscy zmobilizujmy się i ruszmy do takiego ataku przekonywania innych, sąsiadów, rodziny”. „Każdy głos się liczy. Były okręgi, gdzie kilkaset głosów, tysiąc głosów zadecydowało, że wszedł poseł PiS. Nie możemy stracić tych posłów” – podkreślił Morawiecki.
Jak zaznaczył „to najważniejszy wybór od wielu dekad, a Tuskowi, temu, który jest wielkim szkodnikiem polskiej polityki, temu, który niszczył polską politykę, przyjacielowi Niemców, którzy teraz biją się w piersi i przepraszają za swoje błędy tej koszmarnej polityki gazowej niemiecko-ruskiej, jemu powiedzmy: do widzenia”. „Albo auf wiedersehen, on tak to lepiej pewnie zrozumie” – dodał Morawiecki.
„Nie wszystko się udało, ale odbudowaliśmy elementarną sprawiedliwość społeczną, poprzez politykę społeczną dla seniorów, dzieci, młodzieży (…). Odbudowaliśmy elementarną suwerenność w polityce zagranicznej, zobaczcie – my, a oni. Odbudowaliśmy elementarne zasady bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. Dziś to my tutaj decydujemy o tym, że żyjąc kilkaset lat w potężnym cieniu Kremla, po raz pierwszy, dzięki naszemu uzbrojeniu i sojuszom, mamy ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich” – wskazywał Morawiecki. (PAP)
Autorzy: Marcin Jabłoński, Gabriela Bogaczyk