Nie mam wątpliwości, że 15 października będzie politycznym sądem ostatecznym nad rządami PiS – podkreślał w poniedziałek w Opolu lider PO Donald Tusk. Jeśli 15 października fakty wygrają z kłamstwem, uczciwość wygra z łajdactwem, a patriotyzm pokona cynizm – to znaczy, że wygraliśmy te wybory – podkreślił.
Lider PO zachęcał do udziału w planowanym na październik Marszu Miliona Serc. Zwracał się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
„Jarosławie, ci państwo (zebrani w Opolu) przyjadą do ciebie. Być może wtedy odważysz się i powiesz prosto w oczy. Tu nam wszystkim, i tym setkom tysięcy – bo będą tam nas setki tysięcy w Warszawie – może wreszcie zrozumiesz, że musisz prosto w oczy spojrzeć Polkom i Polakom i wyspowiadać się z tych ośmiu lat. Z tego wstydu, który był coraz większy z roku na rok, z tej drożyzny, z tego że Polska gospodarka znalazła się znowu na zakręcie. Z tego lekceważenia, z upadku reputacji polskiego rządu, z pogardy dla zwykłych ludzi, dla słabszych, z opresji i pogardy wobec kobiet, z nienawiści, dla mnie niezrozumiałej, do ludzi niepełnosprawnych. Wyspowiadaj się z tego zanim przystąpisz do tego dnia sądu ostatecznego, bo 15 października, nie mam żadnych wątpliwości będzie takim politycznym sądem ostatecznym nad rządami PiS-u” – powiedział.
Dodał, że nie ma wątpliwości, że w dniu rozegra się najważniejsza polityczna gra od 1989 r. „Nic nie jest rozstrzygnięte, chcę byśmy wszyscy bardzo serio to potraktowali, to nie jest tak, że ktoś ma wygraną w kieszeni, albo ktoś już na pewno przegrał, każdy głos może zdecydować, naprawdę” – przekonywał. Apelował o to, by pilnować uczciwości wyborów. Zaznaczył, że nie będzie to w pełni możliwe, m.in. ze względu na „zawłaszczenie” przez PiS mediów publicznych i podsłuchiwanie opozycji.
„Gdyby wybory były uczciwe, prezydentem byłby Rafał Trzaskowski” – oświadczył.
Lider PO mówił, że wielu Polaków nie zdaje sobie sprawę, że ich wybory polityczny wpływają na codzienne życie, nawet na ceny chleba. „Jarosławie, czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę, że jak ja byłem premierem, to za płacę minimalną można było kupić dwa razy więcej bochenków chleba, niż za płacę minimalną dzisiaj, kiedy ty jesteś faktycznym szefem tego rządu? Ja mógłbym setki takich przykładów pokazywać, które im udało się zakłamać” – podkreślił Tusk.
„Jeśli 15 października fakty wygrają z kłamstwem, jeśli 15 października uczciwość wygra z łajdactwem, jeśli 15 października patriotyzm pokona cynizm – to znaczy, że wygraliśmy te wybory” – powiedział.
Lider Platformy mówił, że pogarda rządzących do ludzi „osiągnęła taki poziom, że oni już nawet niczego nie ukrywają”. „Oni nawet zasłon w oknach nie zasłaniają jak kradną, oni to nawet transmitują w swoich telewizjach, zupełnie bezwstydnie” – podkreślił. (PAP)