W piątek nasi funkcjonariusze zastrzelili czterech Palestyńczyków, którzy podkładali improwizowane ładunki wybuchowe na linii rozgraniczenia z Zachodnim Brzegiem w pobliżu miejscowości Tulkarm – poinformował portal Times of Israel za komunikatem izraelskiej straży granicznej.
Według ocen palestyńskiej administracji, od ubiegłej soboty, gdy rozpoczęła się wojna ugrupowania terrorystycznego Hamas z Tel Awiwem, izraelskie wojsko i policja, a także osadnicy na Zachodnim Brzegu zabili tam już 44 osób narodowości arabskiej – przekazał serwis.
Z kolei siły zbrojne Izraela powiadomiły w piątek, że w tym samym okresie na Zachodnim Brzegu aresztowano 220 poszukiwanych Palestyńczyków, w tym 130 powiązanych z Hamasem. Tylko ubiegłej nocy miało dojść do zatrzymania 32 członków Hamasu w mieście Hebron. Strona izraelska oznajmiła, że byli wśród nich wysokiej rangi przedstawiciele tej organizacji.
7 października w godzinach porannych Izrael został z zaskoczenia zaatakowany ze Strefy Gazy przez palestyński Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od sześciu dni konfliktu zginęło już około 1,3 tys. mieszkańców Izraela i 1,8 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy. (PAP)