Sejm rozpoczął trzydniowe posiedzenie. Pada pytanie czy głosowania będą ważne, skoro na sali brakuje posłów Prawa i Sprawiedliwości – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zgodnie z Konstytucją RP Sejm liczy 460 posłów.
Trwa pierwsze posiedzenie Sejmu bez udziału posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Na sejmowej galerii były za to ich żony – Barbara Kamińska i Roma Wąsik.
– Apelujemy o natychmiastowe uwolnienie naszych mężów. Dzisiaj i teraz – wskazywały Barbara Kamińska i Roma Wąsik.
Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, Mariusz Błaszczak, zawnioskował o zmianę porządku obrad i debatę na temat bezprawnego uwięzienia posłów.
– Ja chcę przypomnieć, że posłowie Kamiński i Wąsik całe swoje polityczne życie walczyli z korupcją. Oni zostali ukarani za walkę z korupcją, a wasi politycy za korupcję dostają nagrody – mówił Mariusz Błaszczak.
Klub parlamentarny PiS złożył w Sejmie także pismo, w którym żąda przywrócenia posłom M. Kamińskiemu i M. Wąsikowi możliwości udziału w obradach. Posłowie skandowali hasło „uwolnić posłów”. Marszałek Sejmu zarządził przerwę. Tuż po tym posłowie Prawa i Sprawiedliwości odśpiewali hymn Polski.
Do opozycji dołączyli posłowie koalicji rządzącej, ale za wyjątkiem ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Bartłomieja Sienkiewicza, który ostentacyjnie siedział na swoim miejscu. Wtorkowe posiedzenie Sejmu miało odbyć się już w ubiegłym tygodniu, ale zostało przesunięte. Władza bała się spojrzeć w oczy społeczeństwu, które protestowało przed Sejmem przeciwko bezprawnym działaniom rządu.
Pada jednak pytanie czy Sejm obraduje zgodnie z Konstytucją RP, skoro dwóch posłów nie może wziąć udziału w posiedzeniu.
– Pojawiały się różne wątpliwości, pytania, a co jeżeli będą jakieś mandaty nieobsadzone, czy Sejm będzie obradował w sposób zgodny z konstytucją. Oczywiście, no macie tutaj listę wszystkich posiedzeń od 2015 roku, w czasie których brakowało obsadzonych mandatów – oznajmił Szymon Hołownia, marszałek Sejmu.
Obecnie mamy jednak z zupełnie inną sytuacją – wskazywała była marszałek Sejmu, Elżbieta Witek.
– To są posłowie pozbawieni mandatów w sposób nielegalny, niezgodny z prawem, ze złamaniem konstytucji i ustaw – powiedziała Elżbieta Witek, poseł PiS.
Ponadto istnieją wątpliwości czy posłowie M. Kamiński i M. Wąsik mieli zapewniony rzetelny proces – wskazał dr Michał Skwarzyński, prawnik.
– Marszałek Hołownia powinien postawić sobie pytanie o to, co by się stało, gdyby Sąd Najwyższy teraz uchylił ten wyrok skazujący z powodu naruszenia prawa do obrony tych dwóch panów. Wtedy dopiero będziemy mieć problem, bo się okaże, że teraz mandaty posłów zniknęły, za chwilę się okaże, iż tego orzeczenia w obiegu prawnym nie ma i dopiero będzie problem z przyjętymi przez Sejm ustawami – stwierdził dr Michał Skwarzyński.
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Manowska, stoi na stanowisku, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nadal posiadają mandaty poselskie, co oznacza, że nie mogą zostać obsadzone przez kolejnych kandydatów do Sejmu.
TV Trwam News