M. WÓJCIK O KOMISJI DS. PEGASUSA: NIE MAMY NIC DO UKRYCIA. BĘDZIE TO PRAWDOPODOBNIE NAJWAŻNIEJSZA KOMISJA ŚLEDCZA W HISTORII POLSKIEGO PARLAMENTARYZMU

Sejm powołał komisję śledczą ds. Pegasusa. „Tego rodzaju komisja to niebezpieczeństwo ujawniania różnych rzeczy. To jest jak na tacy pokazywanie tego, czym dysponujemy jako państwo, jakie metody są stosowane. Żadne państwo sobie na to nie pozwoliło, ale mamy w tej chwili wyjątkowo nieodpowiedzialnych rządzących, którzy chcą upolityczniać każdą sprawę. My nie mamy nic do ukrycia. Będzie to prawdopodobnie najważniejsza komisja śledcza w historii polskiego parlamentaryzmu” – zaznaczył Michał Wójcik, poseł Suwerennej Polski, w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Sejm powołał w środę komisję śledczą do spraw czynności operacyjno-rozpoznawczych z użyciem Pegasusa. Zakres prac komisji obejmie okres od 16 listopada 2015 roku do 20 listopada 2023 roku. W głosowaniu odrzucono poprawkę Prawa i Sprawiedliwości zakładającą rozszerzenie badanego przez komisję śledczą okresu na lata począwszy od 2007 roku. Poprawkę w tej sprawie złożył we wtorek Michał Wójcik.

– Jestem bardzo zaskoczony, że Koalicja Obywatelska, która mówi, że jest ugrupowaniem tak bardzo transparentnym, otwartym, sprawiedliwym dla ludzi (…), nagle odrzuca poprawkę, jaka przewiduje badanie okresu ich rządów, kiedy dochodziło do różnych bezprawnych sytuacji. Przypomnę, że to kwestia inwigilacji 52 dziennikarzy. Były sprawdzane bilingi, dokumentowane spotkania dziennikarzy. (…) Wiemy także, że w 2012 roku zakupiono specjalny sprzęt, który był podobny do Pegasusa. Jeżeli był wgrany na telefon, to umożliwiał śledzenie każdej osoby, która dysponowała takim telefonem – podsłuchiwanie, a nawet włączanie kamery – wskazywał poseł Suwerennej Polski.

Gość audycji zwrócił uwagę, że jednym z powodów, dla których koalicji rządzącej zależało na powstaniu komisji śledczej do spraw Pegasusa, była kwestia dotycząca samego zakupu sprzętu.

– Była zgłaszana wątpliwość ze strony ówczesnej opozycji, dzisiaj obozu rządzącego, że nie powinny być przekazywane środki z Funduszu Sprawiedliwości na zakup tego rodzaju sprzętu, ale przecież ten fundusz ma działać, by zapobiegać przestępczości. (…) Wyjaśnialiśmy to wielokrotnie w parlamencie. Jest konkretny przepis, który dawał taką możliwość – przepis Kodeksu karnego wykonawczego. Nigdy Najwyższa Izba Kontroli nie zgłaszała nielegalności tego rodzaju działań Funduszu Sprawiedliwości – wspomniał Michał Wójcik.

Zdaniem posła każde państwo powinno dysponować najlepszej jakości sprzętem tego typu, by w odpowiedni sposób chronić obywateli przed przestępczością.

– Każdemu z nas chyba powinno zależeć na tym, żeby sprzęt, jakim dysponują służby specjalne, był najwyższej jakości na świecie. To nas przecież chroni przed terroryzmem, przestępczością – zwłaszcza zorganizowaną. W przypadku Pegasusa nawet powstała komisja w Parlamencie Europejskim, która stwierdziła, że w większości krajów Unii Europejskiej stosowany jest tego rodzaju sprzęt. Każde państwo w jakiś sposób chce się bronić. Ale my żyjemy w rzeczywistości, gdzie obecni rządzący chcą rozbroić państwo – zaznaczył były wiceminister sprawiedliwości.

Michał Wójcik dodał, że działanie w sposób jawny takiej komisji może przynieść niebezpieczne konsekwencje.

– Tego rodzaju komisja to niebezpieczeństwo ujawniania różnych rzeczy – w jaki sposób są prowadzone czynności operacyjne, jaki jest sprzęt. (…) Mocno zaciskają kciuki, by komisja działała w sposób jak najbardziej otwarty. (…) To jest jak na tacy pokazywanie tego, czym dysponujemy jako państwo, jakie metody są stosowane. Żadne państwo sobie na to nie pozwoliło, ale my mamy w tej chwili wyjątkowo nieodpowiedzialnych rządzących, którzy chcą upolityczniać każdą sprawę. (…) W czasach rządów Platformy Obywatelskiej było nieporównywalnie więcej podsłuchów. Ale my byliśmy mimo wszystko odpowiedzialni i nie upolityczniliśmy całej dyskusji – podkreślał polityk.

W głosowaniu za powołaniem komisji śledczej do spraw Pegasusa było 432 posłów. Nikt nie był przeciwny jej powstaniu.

– My jesteśmy za, bo nie mamy nic do ukrycia. Jesteśmy przeświadczeni, że komisja pokaże też skalę manipulacji. (…) Aby w Polsce móc kogoś podsłuchiwać, decyzji nie podejmuje rząd, tylko sąd. (…) Będzie to prawdopodobnie najważniejsza komisja śledcza w historii polskiego parlamentaryzmu – stwierdził gość audycji.

radiomaryja.pl

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj