Gość „Polskiego punktu widzenia” nazwał prokuratorów ludźmi bezkompromisowymi i niezłomnymi, którzy nie dali się zastraszyć.
– Wszyscy prokuratorzy gremialnie wypowiedzieli się przeciwko uzurpatorowi, przebierańcowi. (…) W całym kraju – to też rzecz bez precedensu – wszyscy szefowie prokuratur regionalnych i wszyscy naczelnicy Pionu Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji jednogłośnie powiedzieli, że minister sprawiedliwości łamie prawo. Nie trzeba nic więcej. Dziwię się Adamowi Bodnarowi, że tak jawnie naraża swoją karierę naukową, to, kim do tej pory był (a był Rzecznikiem Praw Obywatelskich), żeby być „kelnerem” Donalda Tuska – mówił Marcin Warchoł.
Poseł Suwerennej Polski stwierdził, że stronnictwu politycznemu Donalda Tuska zależy na wprowadzeniu chaosu w państwie i doprowadzeniu do „zatopienia” Polski. Polityk jest jednak przekonany, że sprawcy tych bezprawnych działań poniosą za nie odpowiedzialność.
– Będą rozliczenia. Żadna władza nie trwa wiecznie. Po nocy przychodzi dzień, a rozliczenia będą bezwzględne. Ci, którzy łamią prawo, odpowiedzą za to, a kary są bardzo poważne. To, czego się dzisiaj dopuścili, to jest próba obalenia ustroju, który funkcjonuje w Polsce. (…) Za tego typu działania są surowe kary – do dożywocia włącznie – zaznaczył Marcin Warchoł.
Zdaniem gościa „Polskiego punktu widzenia” rządzący zdają sobie z tego sprawę i już zaczynają przerzucać odpowiedzialność na siebie nawzajem. Mimo tego nie zamierzają się zatrzymywać w działaniach mających zlikwidować lub radykalnie zmienić na swoją modłę te instytucje w państwie, które im nie pasują i które mogłyby im zaszkodzić.
– Donald Tusk chce domknąć system. Chce, żeby cała władza przeszła w jego ręce, mimo że nie ma do tego mandatu, bo przypomnę, że to Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory. On chce władzy totalnej, nie liczy się z żadnym argumentem prawnym – zwrócił uwagę rozmówca TV Trwam.
Polityk zaznaczył, że obecnie w Polsce jedno bezprawie goni drugie, chaos goni anarchię.
– Przyszło nam żyć w kraju „Koalicji 13 grudnia”, gdzie nic nie jest pewne. (…) Trzeba zachować czujność, patrzeć na ręce i niezłomnie bronić prawa w tej sytuacji. Jako posłowie to robimy. (…) Czynimy wszystko, żeby prawo było honorowane – mówił poseł Suwerennej Polski.
Parlamentarzyści dokonują interwencji poselskich oraz składają zawiadomienia do prokuratury. Marcin Warchoł poinformował, że sam złożył zawiadomienie na Adama Bodnara i Szymona Hołownię.
radiomaryja.pl