Wyścig o dostęp do surowców oceanicznych jest regulowany przez Międzynarodową Organizację Dna Morskiego. „Czynniki naukowe i ekologiczne są traktowane priorytetowo, więc nie będzie możliwości przeprowadzania dzikiej eksploracji na wzór XIX-wiecznego górnictwa kopalnianego” – powiedział PAP dr Jakub Ciążela, geolog morski z Instytutu Nauk Geologicznych PAN.
Polska jest jednym z trzech krajów (obok Francji i Rosji), które dostały licencję Międzynarodowej Organizacji Dna Morskiego (agencja ONZ) na prowadzenie badań pod kątem występowania surowców w Oceanie Atlantyckim. Na Oceanie Indyjskim eksploracji dokonują Niemcy, Chiny, Korea Południowa i Indie. Po polskiej stronie wykonawcą projektu jest Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy(PIG-PIB), który współpracuje z Instytutem Nauk Geologicznych PAN i innymi jednostkami.
„Koncentrujemy się na poszukiwaniach złóż siarczków polimetalicznych. Te błyszczące minerały często o charakterystycznym złotawym kolorze, są ważnym źródłem miedzi, złota, cynku i ołowiu. Oceany będą w przyszłości źródłem metali, po tym jak się wyczerpią zasoby kopalne na lądach” – powiedział PAP dr Jakub Ciążela, geolog morski z Instytutu Nauk Geologicznych PAN (ING PAN).
Pytany, czy wyścig o dostęp do surowców oceanicznych będzie tak brutalny, jak w przypadku górnictwa kopalnianego, odpowiedział:
„Wyścig o dostęp do surowców oceanicznych jest regulowany przez Międzynarodową Organizację Dna Morskiego, która jest bardzo wstrzemięźliwa w przyznawaniu licencji. Tu nie chodzi o zwykłą opłatę za licencję. Trzeba złożyć wniosek, w którym uzasadni się naukowo, środowiskowo i ekonomicznie cel projektu. To jest bardzo złożona procedura, do której Polska przygotowywała się wiele lat. W 2018 r. to się udało”.
Przydzielony Polsce odcinek do eksploracji na bazie licencji przebiega wzdłuż północnej części śródatlantyckiego grzbietu oceanicznego.
„Musieliśmy uzasadnić, na bazie dotychczasowych badań naukowych, że w wyznaczonym regionie rzeczywiście mogą znajdować się złoża metali. Ale musieliśmy też przedstawić dokładny plan eksploracji, w którym wyjaśniliśmy, jaki sprzęt wykorzystamy – i jakie to będzie miało konsekwencje dla środowiska. Kwestią priorytetową jest poszanowanie unikatowej fauny i flory na obszarach, gdzie gorące wody hydrotermalne wypływają na powierzchnię dna oceanu” – podkreślił Ciążela.
Więcej na: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C99031%2Cekspert-polska-uczestniczy-w-wyscigu-panstw-o-dostep-do-surowcow
Źródło informacji: Nauka w Polsce
Źródło informacji: Nauka w Polsce