W mediach pojawiają się informacje, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu koalicja rządząca podejmie próbę przejęcia Trybunału Konstytucyjnego poprzez uchwałę. „Uchwały nie są postawą prawną do tego typu działań. (…) To jest tylko stanowisko woli politycznej, a moc prawną można zyskać w drodze ustawowej procedury legislacyjnej, oczywiście pod warunkiem jej zgodności z konstytucją i pod kontrolą Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego Trybunał Konstytucyjny jest centralnym ostatnim punktem funkcjonowania państwa prawa” – powiedział mec. Piotr Andrzejewski, wiceprzewodniczący Trybunału Stanu, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W najbliższą środę zaplanowane jest posiedzenie Sejmu. W mediach pojawiają się informacje, że będzie podjęta próba przejęcia Trybunału Konstytucyjnego poprzez uchwały Sejmu. Jak wskazał mec. Piotr Andrzejewski, to oznacza postępujący etapami zamach stanu, który ma charakter opanowywana nieprawnymi działaniami centralnych instytucji państwa polskiego. [czytaj więcej]
– Uchwały nie są postawą prawną do tego typu działań. (…) To jest tylko stanowisko woli politycznej, a moc prawną może zyskać w drodze ustawowej procedury legislacyjnej, oczywiście pod warunkiem jej zgodności z konstytucją i pod kontrolą Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego Trybunał Konstytucyjny jest centralnym i ostatnim punktem funkcjonowania państwa prawa – podkreślił mec. Piotr Andrzejewski.
Koalicja rządząca bezprawnie chcę przejąć władzę nad Trybunałem Konstytucyjnym. [czytaj więcej]
– To nie jest kwestia przyszłości. Ta wojna już się toczy – mówił gość audycji.
Piotr Andrzejewski wskazał również, że działania obecnej władzy przybrały charakter postępującego negowania suwerenności i niepodległości państwa polskiego.
– To, co się dzieje, zagraża nie tylko instytucjom państwa, ale także prawom nabytym przez obywateli. Trzeba bić dzisiaj na alarm! – zaznaczył wiceprzewodniczący.
Na 10 lutego planowana jest społeczna manifestacja w obronie Trybunału Konstytucyjnego. „Protest Wolnych Polaków” ma wyrazić sprzeciw wobec naruszeń prawa dokonywanych przez „koalicję 13 grudnia”.
– Protest protestem, ale dzisiaj potrzebna jest bezpośrednia obrona przed przemocą i siłą w drodze obrony koniecznej. Dotyczy to zarówno jednostek, wspólnot, jak i całego narodu. Powoływanie się na kartkę wyborczą nie oznacza, że mandat w Sejmie czy w Senacie upoważnia do metod przeciwnych zasadzie legalizmu – wskazał gość Radia Maryja.
radiomaryja.pl