Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował, że polska obywatelka porwana w Czadzie została uwolniona. „Jest cała i zdrowa, co przekazałem telefonicznie jej najbliższym” – powiedział szef MSZ. Jak dowiedziała się reporterka RMF FM, podczas próby odbicia polskiej lekarki z rąk porywaczy doszło do wymiany ognia.
Paweł Wroński, rzecznik MSZ poinformował RMF FM, że kobieta została uwolniona „w akcji czadyjskich służb specjalnych i czadyjskiego wojska w terenie zalesionym”.
„Została odbita” – podkreślił. Wroński nie sprecyzował, gdzie dokładnie doszło do uwolnienia kobiety. Wiadomo jednak, że chodzi o południe kraju.
Na razie także nie ma informacji o tym, kim byli porywacze oraz ilu ich było.
Na razie nie wiadomo także, czy kobieta wróci teraz do Polski. „Leży to w jej gestii. Na początku musi zostać zbadana przez lekarzy, musi być oceniony jej stan zdrowia. W każdym razie nic obecnie jej się nie stało. Jest w kontakcie z rodziną” – dodaje rzecznik.
Szczegóły na RMF24.pl