Potrzebujemy kolejnych czołgów K2 i kolejnych armatohaubic K9 – mówił szef Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Podczas konferencji Mariusz Błaszczak wskazał na brak jasnego stanowiska obecnego Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie kolejnych kontraktów, które zakładają produkcję tego sprzętu w Polsce.
Te działania są koniecznie, aby wzmocnić siłę Wojska Polskiego – powiedział szef Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, b. szef MON, Mariusz Błaszczak.
Polityk przekazał, że przedstawiciele Korei Południowej nie mają jasnej informacji z MON odnośnie do dalszej współpracy, także inne kontrakty stoją pod znakiem zapytania.
– We wrześniu ubiegłego roku podpisałem umowę offsetową z Boeingiem w sprawie współpracy dotyczącej pozyskania dla Wojska Polskiego śmigłowców uderzeniowych Apache. W tej sprawie brakuje dalszych działań ze strony obecnego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej. Jeśli chodzi o HIMARS-y, również należy wyposażyć wojsko w 500 wyrzutni HIMARS. Taka jest potrzeba do tego, żeby realne odstraszyć agresora. Tyle wyrzutni potrzebuje Wojsko Polskie, żeby Putin nie zdecydował się na zaatakowanie naszego kraju. Nie słyszymy, czy w tej sprawie Ministerstwo Obrony Narodowej prowadzi rozmowy z partnerem amerykańskim – powiedział Mariusz Błaszczak.
Poseł Mariusz Błaszczak dodał, że na interpelacje MON odpowiada zdawkowo, a ze strony ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza jak na razie padają tylko mało konkretne deklaracje.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że brakuje też rzetelnego przekazu w sprawie planów zwiększania liczebności polskiej armii, która powinna liczyć 300 tysięcy.
Jednak ta wizja jest podważana przez najbliższych doradców ministra – mówił Mariusz Błaszczak i zaapelował do rządu o dalszy rozwój Wojsk Obrony Terytorialnej.
RIRM