Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski powiedział w Strasburgu, że kłamstwem jest twierdzenie, iż rozszerzenie Unii Europejskiej wymaga zmian unijnych traktatów. „To tylko fałszywy pretekst, aby zbudować superpaństwo, które zastąpi aktualną UE – podkreśli polityk.
Poseł do Parlamentu Europejskiego wziął udział w debacie dotyczącej pogłębiania integracji europejskiej w związku z przyszłym rozszerzeniem Unii Europejskiej.
Dowodem na forsowany plan – jak powiedział Jacek Saryusz-Wolski – jest to, że reformy przewidują zachowanie, a nie wyeliminowanie weta ws. decyzji o rozszerzeniu.
– Badania naukowe i politologiczne, które analizują skutki wcześniejszych rozszerzeń pod kątem funkcjonowania instytucji europejskich – aż do ostatniej rundy – udowadniają, że rozszerzenie nie ma negatywnego wpływu na zdolność decyzyjną UE. Potwierdzają to także dokumenty z Sekretariatu Generalnego Rady. Wprost przeciwnie, dane empiryczne wskazują, że tempo podejmowania decyzji wzrosło, a szereg różnych badań pokazuje, że po każdym rozszerzeniu procesy decyzyjne były szybsze, właśnie ze względu na większą liczbę państw członkowskich – zaznaczył europoseł.
Poseł do PE dodał, że niektórzy mówią, iż ze względu na rozszerzenie Unia Europejska powinna się decentralizować, a nie centralizować. Dodał, że centralizowanie reform nie jest konieczne i będzie kontrproduktywne.
RIRM/ radiomaryja.pl