Poseł PiS, Piotr Gliński, zarzucił obecnemu rządowi, że wstrzymuje pieniądze dla organizacji pozarządowych w całym kraju. Polityk pytał w Sejmie o powody takiej sytuacji.
W odpowiedzi minister ds. społeczeństwa obywatelskiego, Agnieszka Buczyńska, zarzuciła Zjednoczonej Prawicy niegospodarność i segregowanie organizacji, które otrzymywały środki. Minister funduszy tłumaczyła wstrzymanie trwającą kontrolą w Narodowym Instytucie Wolności.
Z tymi zarzutami nie zgodził się były szef resortu kultury, prof. Piotr Gliński. Polityk wytknął koalicji rządowej wstrzymanie programów wsparcia rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na ten rok w kwocie prawie 250 mln złotych.
– Jest dziewięć programów, m.in.: program dla harcerzy, dla organizacji rzemieślniczych, organizacji młodzieżowych, organizacji poradniczych, uniwersytetów ludowych, międzynarodowych domów spotkań. Większość z tych programów została przygotowana i rozstrzygnięta w listopadzie. Część z nich weszła w 2024 rok. W tej chwili Narodowy Instytut Wolności, który jest operatorem tych programów, stoi bezradny i bezczynny. Mimo że wszystko zostało przygotowane, to pieniędzy z KPRM-u nie ma – powiedział prof. Piotr Gliński.
Na te publiczne fundusze czekają organizacje pozarządowe w całej Polsce, które nie mogą prowadzić ważnej społecznie działalności – dodał prof. Piotr Gliński.
RIRM
