O problemach rolników przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości mówili na konferencji prasowej, ale także na sali sejmowej. Jak zauważyli, rolnicy protestują w ponad 500 miejscach Polski walcząc nie tylko o swoje sprawy, ale także o bezpieczeństwo żywnościowe wszystkich obywateli. Tymczasem, jak ocenił były minister rolnictwa, Robert Telus, z dotychczasowych rozmów strony rządowej z protestującymi rolnikami nic nie wynika, nie ma żadnych konkretów.
💬 Poseł PiS @RobertTelus: W tej chwili w 500 miejscach w Polsce rolnicy protestują, blokują drogi. Protesty trwają już ponad 30 dni. Rolnicy chcą wywalczyć ważne kwestie dla naszego całego społeczeństwa, dla Polski, dla bezpieczeństwa żywnościowego. Proszę o wyrozumiałość tych,… pic.twitter.com/1ray48sZ8C
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) March 20, 2024
Była wiceminister rolnictwa, Anna Gembicka, przypomniała, że rząd może rozszerzyć embargo, zamknąć granicę i powinien wprowadzić rekompensaty dla rolników, którzy mają problemy z płynnością finansową.
Były wiceminister rolnictwa, Krzysztof Ciecióra, zauważył, że rok temu o tej porze pszenica kosztowała 1 tys. złotych. To – jak dodał – cena poniżej kosztów produkcji, więc rząd PiS zaproponował wówczas dopłaty do tego zboża.
– Dzisiaj mamy zboże po 600,700 zł i nie wiemy nic o żadnych dopłatach pomimo tego, że koszty produkcji są wyższe niż rok temu o tej porze. Najwyższy czas się obudzić i spełnić jakiekolwiek postulaty rolników. We wtorek odbyła się kolejna komisja rolnictwa, na której nie podjęliśmy żadnych konkretnych ustaw związanych z postulatami rolników. Rozpatrywaliśmy ustawę lobbowaną przez sektor bankowy, która ma otwierać kolejne możliwości zaciągania kredytów przez rolników. Zamiast korzystać z tych rozwiązań, które były, tworzymy nowe, które będą de facto utrudniać rozwiązanie problemów rolników – powiedział Krzysztof Ciecióra.
💬 Poseł @k_cieciora: Najwyższy czas, żeby rząd #Koalicja13grudnia się obudził i wreszcie na poważnie potraktował postulaty rolników. Rok temu o tej porze zboże, pszenica kosztowała 1000-1100 zł i my już wtedy zapowiadaliśmy, że będą dopłaty do tego zboża, ponieważ jest to cena… pic.twitter.com/kxjic7AvmK
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) March 20, 2024
Poseł Robert Telus zwrócił uwagę, że premier Donald Tusk próbuje obecnie rozmydlać temat, a policja robi wszystko, by nie dopuszczać do protestów. Zatrzymują rolników, którzy jadą na protesty; sprawdzają bardzo dokładnie traktory, a wcześniej także wypytują gospodarzy na ich podwórkach o organizatorów, miejsce i powody strajków – przekazał polityk PiS. To – jak podkreślił – jest zastraszanie rolników.
RIRM